piątek, 3 listopada 2023

P.Roca „Zmarszczki”

 To już trzeci raz, gdy od Kultury Gniewu dostajemy komiks artysty Paco Roca. Pierwszy był „Dom” (jak do tej pory chyba najlepsza i najbardziej uniwersalna część), potem gorzki „Powrót do Edenu”, a teraz z pozoru mało zachwycające „Zmarszczki”. Mało zachwycające, bo dotyczące życia pensjonariuszy domu spokojnej starości, o których istnieniu chyba nikt za bardzo nie lubi myśleć. Tak już jest; życzymy 100-lat na każdych urodzinach, ale pod warunkiem, żeby w dobrym zdrowiu i w pełni sił.

W książce na dom spokojnej starości patrzymy oczami pensjonariusza Emilio, emerytowanego dyrektora banku. Co dzień rano zakłada krawat, by iść do pracy, choć już od dawna jest na emeryturze, a teraz nawet zapomina, jak dokładnie nazywa się miejsce gdzie pracował. Emilio z przerażeniem patrzy na współtowarzyszy z postępującą demencją i chorobą Alzheimera, nie chce być taki jak oni, ale mózg Emilia coraz mniej chce go słuchać.

Z jednej strony to źle, gdy starsi ludzie na starość nie mieszkają w znajomym otoczeniu z bliskimi, tylko są przenoszeni w obce miejsca, które w żaden sposób nie sprzyjają stymulacji głębokiej pamięci. Z drugiej jednak strony osoby z postępującą demencją nie mogą mieszkać same, bo bywa, że stają się same dla siebie zagrożeniem.

Roca mimo wszystko ciepło przygląda się tej starości, niechcianej i niezachwycającej (stąd świetny tytuł „Zmarszczki”). Pokazuje odchodzenie człowieka, którego mózg przestaje być tak sprawny jak kiedyś, jakby dając znak, że życie zbliża się już ku schyłkowi. Paradoksalnie w książce jest też trochę momentów humorystycznych, a nawet optymistycznych. Choć mieszkańcy domu nigdy nie będą już tak sprawni jak kiedyś, wciąż chcą żyć najlepiej jak tylko się da. Taką nicią optymizmu jest min. niespodziewana przyjaźń między Emilio a Miguelem.


















Zmarszczki

P.Roca

Kultura Gniewu 2023


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz