wtorek, 21 kwietnia 2020

3 książki z humorem (i absurdem) - „Antonino tam i z powrotem”, „Mój dom”, „Chrupek i Miętus”


Dziś 3 książki niedydaktycznie, nienaukowe i bez szczególnego morału. Ale za to zabawne i nie do pomylenia z jakimiś innymi.

Na początku seria o Antonino. Antonino jest w stanie bardzo wiele zrobić dla swojego przyjaciela Niedźwiedzia; w części „Tam i z powrotem” zdobywa dla Niedźwiedzia najlepsze przysmaki (ryzykując przy tym życie), w „W walce z czasem” w 1 minutę przebiega pasmo gór, w ciągu kolejnej przebywa bagna by uratować misiowi życie. W części „Ze snu w sen” Antonino ratuje nawet Niedźwiedzia przed złymi snami. Poświęcenie Antonina choć zabawne jest w gruncie rzeczy absurdalne, jednak czyta się i ogląda Antonina całkiem wesoło, przede wszystkim zaś – dzieciom Antonino się podoba😊

















„Mój dom” D.Durand zamieszkują przedziwne stworki, zwane gluciami. Są małe, zabawne i przede wszystkim mają cechy typowo ludzkie – szukają zagubionego buta, wybierają się do fryzjera, jedni są duzi, drudzy chudzi, weseli lub neurotyczni. W „Moim domu” brak jakiejś konkretnej akcji – są to raczej krótkie scenki i dialogi, ukazujące charakter poszczególnych stworków.
















Chrupek i Miętus to dwaj przyjaciele zamieszkujący Las. Lubią się, ale czasem im się przypomina, że jednak są dzikimi zwierzętami (i wtedy przestają patrzeć na świat oczami dobrze wychowanego dorosłego). Książka D.Bournay to świetna pozycja dla początkujących samodzielnych czytelników - krótkie dialogi, dużo ilustracji. Jest też okazja, żeby się trochę pośmiać z różnych konwencji, ale to docenią już raczej starsi.















Antonino tam i z powrotem
J.Arjona
Tako 2014
Wiek: 2+



Mój dom
D.Durand
Entliczek 2012
Wiek: 3+



Chrupek i Miętus. Dzikie zwierzęta
D.Bourney
Dwie Siostry 2013
Wiek: 7+

sobota, 18 kwietnia 2020

„Dziennik Anne Frank” A.Folman, D.Polonsky

Jedna z tych książek, która zostaje w pamięci na długo - nie tylko z racji podejmowanego tematu.

Nawet gdy przychodzi wojna, dzieci nie przestają rosnąć i dojrzewać. Anne Frank ma 11 lat kiedy wybucha wojna i 13 gdy musi zacząć się ukrywać z powodu swojego żydowskiego pochodzenia. Dziennik, który pisała w tamtym czasie doczekał się już wielu wydań, ale niedawno po raz pierwszy został wydany jako komiks.  W „Dzienniku..” co rusz pojawia się wątek wojny, JEDNAK ta książka to też zapiski z okresu dojrzewania, przedstawienie wewnętrznego świata młodej dziewczyny, która z racji niepokornego charakteru wciąż ściera się z otoczeniem, a krytykując rodziców, siostrę i innych współmieszkańców zarazem zastanawia się, jak sama chce żyć. Anne ma świetny zmysł obserwatorski, ciekawie pisze o otaczającym ją świecie, pomimo wojny i przymusowej izolacji chce żyć normalnie na ile się da. Ważnym elementem dziennika jest humor jaki Anne potrafiła znaleźć w codziennym życiu, a który Polonsky rewelacyjnie przestawił w książkowych ilustracjach. Dzięki niemu nie jest to typowa literatura wojenna, lecz raczej książka o sile życia -  pomimo trudnych okoliczności.


 














Dziennik Anne Frank
A.Frank, A.Folman, il.D.Polonsky
Stapis 2019
Wiek: 14+

piątek, 17 kwietnia 2020

Marcin Wicha, „Klara”, „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”

Choć tytułowa bohaterka Klara ma 9 lat, nie jestem do końca pewna czy książki o Klarze są dla dzieci. Mojego 9-latka lektura w ogóle nie wciągnęła, a z kolei ja śmiałam się do rozpuku. Bardzo lubię ironiczno-absurdalny styl pisania M.Wichy, ale mam wrażenie, że dzieci nie łapią wielu aluzji autora. A Klara to taki polski współczesny Mikołajek; Klara lepiej wie o co chodzi w życiu niż jej rodzice, każda zaś historia zawiera mnóstwo aluzji do współczesnego modelu życia, stylu wychowania i systemu edukacji w Polsce (np. pani w klasie każe robić dzieciom stroje z worków na śmieci, rodzice kłócą się o wyrzuconą (ulubioną) starą koszulkę taty, mama Klary uwielbia zakupy w Ikei – jej tato nie, itd.)
Myślę, że warto poczytać/podsunąć Klarę dzieciom 8-9 letnim, a nawet jeśli lektura u milusińskich nie chwyci, to na pewno sobie😊
(Poniżej znajduje się okładka starego wydania, aktualnie można kupić cały zbiór przygód Klary pt. "Wielka Księga Klary", z il.Z.Dzierżawskiej)















Ostatnimi czasy M.Wicha jest jednak najbardziej znany ze swoich książek dla dorosłych – „Jak przestałem kochać design” i „Rzeczy, których nie wyrzuciłem”. Do tej ostatniej książki lubię czasem wracać. Wicha napisał ją po śmierci swojej matki i w książce znajdziemy opis ich relacji, charakterystykę matki, epoki w której żyła, a także refleksję nad żydowskimi korzeniami rodziny i strzępy wspomnień o Zagładzie. Wicha przegląda książki matki, różne rzeczy które po sobie zostawiła i zastanawia się, jaką właściwie była osobą, jak jej się żyło, co było dla niej ważne. Autor pisze o tym wszystkim z dość sporym dystansem, a zarazem z czułością, czasem wyczuwalnym smutkiem i nostalgią, a zarazem z dużą dawką inteligentnej ironii (zwłaszcza przy wspomnieniach prozy życia w komunistycznej Polsce). Ogromnie cenię Wichę za oryginalne przymiotniki, paradoksalnie postawione rzeczowniki i dystans do życia jako takiego. Życie wg Wichy zdaje się trochę przereklamowane, ale mimo wszystko (może właśnie dzięki tym oryginalnie postawionym przymiotnikom) wcale niebanalne.
Choć „Rzeczy..” to trochę wspomnienie po kimś kogo już nie ma, nie jest to książka aż tak bardzo smutna (nie tylko dzięki sporej dawce słownego humoru). Matka autora żyje wciąż we wspomnieniach autora i po części w nim samym.










Klara. Proszę tego nie czytać!
M.Wicha
Znak 2011
Wiek: 8+




Rzeczy, których nie wyrzuciłem
M.Wicha
Karakter 2017

środa, 15 kwietnia 2020

A.Czerwińska-Rydel „W poszukiwaniu światła. Opowieść o Marii Skłodowskiej-Curie”


Maria Curie-Skłodowska to postać o której wie każdy uczeń szkoły. Zanim jednak została wielkim badaczem i noblistką, była dzieckiem, które chodziło do szkoły, miało swoje kłopoty i trudności. A.Czerwińska-Rydel, specjalizująca się w pisaniu biografii dla dzieci, napisała też książkę o M.Curie-Skłodowskiej „W poszukiwaniu światła”. Z wartko napisanej opowieści dowiemy się, czy Maria miała rodzeństwo, w jakiej rodzinie dorastała, czy lubiła się uczyć i chodzić do szkoły. Historia w książce siłą rzeczy jest trochę uproszczona, a Maria ukazana w samych superlatywach, jednak w jej życiu nie brak też było trudnych momentów. Wcześnie umarła jej matka, a będąc już dorosła przeżyła wielki zawód miłosny, (który w sumie z punktu widzenia nauki pewnie wyszedł jej na dobre, bo dzięki temu została w Paryżu i poznała swojego późniejszego męża Piotra Curie, również naukowca i odkrywcę).
W książce znajdziemy delikatne ilustracje D.Łoskot-Cichockiej, oraz kilka autentycznych zdjęć Marii Skłodowskiej, a na końcu książki kalendarium z najważniejszymi faktami z życia badaczki oraz sytuacji na świecie.
Mojego 10-latka książka specjalnie nie zainteresowała (bardziej woli opowieści fantasy), myślę jednak, że warto ją podsunąć dzieciom w wieku 10+, które lubią opowieści o znanych ludziach.



















„Fotel czasu” to z kolei opowieść o Aleksandrze Fredro. Ten znany każdemu dziecku poeta, zanim dostał się na pomniki również był dzieckiem, w dodatku wesołym i raczej stroniącym od książek. Bardziej pociągała go jazda na koniu i polowania. W młodym wieku poszedł do wojska by po kilku latach wrócić do domu i oprócz gospodarowania zacząć nadrabiać braki w lekturze. Hrabia Fredro był także działaczem społeczno-politycznym, jego córka zaś wyszła za mąż za Jana Kantego Szeptyckiego.
O tym wszystkim dzieci dowiadują się odbywając podróż w czasie z 10-letnim Olkiem, potomkiem słynnego poety. Olek choruje na anginę i spędza ten czas z babcią, która jest posiadaczką niezwykłego fotela. Wystarczy na nim usiąść by… przenieść się w czasie i zobaczyć jak z bliska wyglądało życie małego Aleksandra, jakie wtedy ludzie nosili ubrania, jak spędzali wolny czas, czego dzieci uczyły się w domu (np. tańców i szermierki).



















W poszukiwaniu światła. Opowieść o Marii Skłodowskiej-Curie
A.Czerwińska-Rydel, D.Łoskot-Cichocka
Muchomor 2011
Wiek: 10+

poniedziałek, 6 kwietnia 2020

M.Pasiński, G.Herba „Balonowa 5”


W kamienicy przy ul.Balonowej 5 mieszka cała menażeria sąsiadów; Myszka, Małpy, Sowa, Kot, Hipopotam itd. Małpy umieją piec ciasta, Sowa grywa z sąsiadem w warcaby, Czarna Pantera hoduje kwiaty, rodzina Pająków potrafi grać na przedziwnych instrumentach, Pies jest rzeźbiarzem, a Żaba świetnie rymuje.. „Balonowa 5” zachwyca pomysłami graficznymi, a u nas w domu książkę najbardziej doceniła moja 6-letnia córka, której spodobały się układy taneczne prezentowane przez Nietoperza:)
 
Przed epidemią książka „Balonowa 5” przypominałaby jak cenne/ważne/fajne są międzysąsiedzkie kontakty - jeśli są dobre, jak mało co korzystnie wpływają na jakość życia. Podczas epidemii nawet rozmowa z sąsiadem może być ryzykowna (choć zwłaszcza teraz międzysąsiedzka pomoc bywa bezcenna), jednak pewnego dnia ten czas się skończy.





















Balonowa 5
M.Pasiński, G.Herba
Egmont 2019
Wiek: 3+

czwartek, 2 kwietnia 2020

„Rękawiczka” il.R.Romanyszyn, A.Łesiw

Historia z ważnym przesłaniem (także na dziś!) i grafiką, na którą warto zwrócić uwagę.
W lesie dziadek gubi rękawiczkę. Widzi ją myszka i postanawia w niej zamieszkać. Potem pojawia się żabka, zając, lis itd. Choć z początku wydawało się to niemożliwe, w małej rękawiczce w razie potrzeby potrafi się zmieścić całkiem sporo zwierząt.
Choć przesłanie tej ukraińskiej bajki jest zawsze aktualne (zwłaszcza w epoce wielkich migracji ludności), ciekawa jest też kolażowa technika wykonania ilustracji, a zwłaszcza jedna z ostatnich grafik, pokazująca ile ostatecznie zwierzątek zmieściło się w rękawiczce…


A tu wcześniejsze książki z serii „Polecone z zagranicy


















Rękawiczka
Il. R.Romanyszyn, A.Łesiw
Dwie Siostry 2019
Wiek: 3+