czwartek, 23 lutego 2017

(Od)ważna książka o smutku

Trudno się czyta o smutku, choć każdy czasem bywa smutny. W "Książce o smutku" Michaela Rosena dobrze przejrzą się ci, którzy bywają smutni trochę częściej, może (prawie) codziennie, chorują na depresję lub cierpią żałobę po kimś. "Książka.." to właśnie opowieść o życiu po stracie; autor książki miał kiedyś syna, ale niestety umarł on w młodym wieku. Z tego powodu jest często smutny, już od bardzo dawna; "Smutek jest wszędzie. Smutek nadciąga i dopada". Jednak Rosen próbuje się nie poddawać tej szarej chmurze, która wciąż nad nim wisi – wspomina miłe chwile, próbuje spędzać miło czas, myśli o innych ludziach i rozmawia z nimi.
Czasem więc przez szarą chmurę przebija też światło.













 



Tytuł: Książka o smutku
Autor: Michael Rosen, il. Quentin Blake
Wydawnictwo: Egmont 2005
Wiek:

piątek, 17 lutego 2017

Kocie książki 2

Wielbicieli kotów jest dużo (wystarczy spojrzeć na ilość zdjęć kotów wrzucanych na fb) i ma to też swoje odbicie w ilości książek o kotach. Pies bywa towarzyszem człowieka, ba, jest sporo książek gdzie pies i pan mają swoje przygody, ale tak żeby o samym psie książka to już rzadkość. Inaczej ma się z kotami; kocie ego jest tak duże, że starczy go na całą książkę tylko wyłącznie o nim samym, a zwykle i ta jedna książka to za mało, stąd jest co czytać o kotach. Pewnie zresztą to właśnie dzięki ich niezależności i fantazji są one tak bardzo inspirujące.
Dziś dzień kota, więc poniżej kilka książek tylko o kotach.
"Była sobie Ruda" zachwyci wielbicieli malarstwa Józefa Wilkonia, lecz nie tylko. Jak na prawdziwą książkę o kotach przystało, koty są tu na każdej stronie książki, zwykle czarne, ale rude też. Samą historię również dobrze się czyta; opowiada o tym, jak to w szacownej rodzinie czarnych kotów pewnego dnia przychodzi na świat mała ruda kotka. Rodzice, a zwłaszcza ojciec, mają duży problem z zaakceptowaniem córki, która różni się od czarnego rodzeństwa nie tylko wyglądem, ale też na wszelkie inne możliwe sposoby. Historia, jak z życia wzięta, kończy się jednak dobrze, rodzinny spokój i zgoda zostają zachowane.

















Opowiadanie "Chiński kot" zostało zilustrowane przez inną znaną polską ilustratorkę, Marię Ekier. Opowiada historię o kocie mieszkającym pod Murem Chińskim, który pewnego dnia postanawia dostać się do Paryża. Aby to zrobić, musi on odbyć długą i męczącą podróż, w tym min. stawić czoła armii szczurów na statku.

 
















"Mały słownik wyrazów kocich i kociojęzycznych" to książka napisana pół-serio i chyba nie zawsze jest sens doszukiwać się sensu w wyjaśnianych w tym słowniku hasłach. Autor na nowo tłumaczy znaczenie wyrazów, w których skład wchodzi wyraz "kot". I tak, mamy tu takie hasła jak: koteria, kotlet, kotłownia, spiekota, maskotka... Przykładowo, "kokota" to wg autorów "niebezpieczny taniec charakteryzujący się wplątywaniem pod nogi partnera; w krajach (i domach) cywilizowanych niepraktykowany" itd. Wszystkie opisy terminów są bardzo "kociocentryczne", a kocie ilustracje – przedziwne.


 













 
Tytuł: Była sobie Ruda
Autor: Piotr Wilkoń, il. Józef Wilkoń
Wydawnictwo: Interium 1991
Wiek: 4+


 
Tytuł: Chiński kot
Autor: Mika Waltari, il. Maria Ekier
Wydawnictwo: Bona 2011
Wiek: 6+
 


Tytuł: Mały słownik wyrazów kocich i kociojęzycznych
Autor: Przemysław Wechterowicz, il. Marta Ludwiszewska
Wydawnictwo: Media Rodzina 2014
Wiek:

wtorek, 14 lutego 2017

D.Hartwig "Bajka o kochaniu"

Czym jest miłość, jak ją znaleźć i rozpoznać – o tym napisano już tomy. Dzisiaj więc krótka, prosta książeczka o miłości, a właściwie o jej pierwszym etapie, czyli o zakochaniu. W "Bajce o kochaniu" zarówno autorka jak i ilustrator starali się użyć jak najmniej słów/kolorów, żeby dotrzeć do sedna miłości. Mamy tu krótką wyliczankę czym jest zakochanie (przymierzamy się do siebie, nagle lekkość, nocą nie zamykają się oczy, cisza staje się muzyką itd.), co jednak nietypowe,  wszystkie słowa zostały przetłumaczone na 4 języki (oprócz polskiego), choć oczywiście język miłości bywa dość uniwersalny.
"Bajka o kochaniu" to znakomita lektura dla zakochanych, jak i dla tych, którzy chcą sobie przypomnieć, jak to było kiedyś na początku, gdy się poznawaliśmy..



 

















I jeszcze jedna książeczka w tym szczególnym dniu, bardziej prozaiczna i z być może bardziej praktyczną wskazówką o tym, jak znaleźć prawdziwe uczucie. Pan Józef mieszka samotnie w małej kawalerce i bardzo by chciał mieszkać z kimś. Próbuje z rowerem, wiolonczelą i z kolegą, ale niestety w małej kawalerce mieści się tylko on sam. Gdy zrezygnowany duma nad swoim losem, nagle okazuje się, że rozwiązanie jego problemu znajduje się całkiem blisko niego..















Tytuł: Bajka o kochaniu
Autor: Dorota Hartwich, il. Tomasz Jakub Sysło
Wydawnictwo: Format 2007
Wiek: zakochani


Tytuł: Kawalerka
Autor: Weronika Przybylska
Wydawnictwo: Dwie Siostry 2016
Wiek: samotni mieszkańcy kawalerek

piątek, 10 lutego 2017

A.Quintero, M.Soma, "Nie trzeba słów"

Światowy dzień przytulania miał miejsce co prawda kilka dni temu, ale przytulanie jest tak ważne i dla młodszych i dla starszych, że to święto właściwie mogłoby być każdego dnia.
Nieduża książeczka Armando Quintero znakomicie przypomina o tym prostym geście, jak też i o tym, że przytulanie bywa to o wiele ważniejsze niż słowa. Sama książka zaś to rodzaj wyliczanki dla młodszych dzieci; kotek robi "miau", piesek "hau", owca "bee"... A jak robi żyrafa? Żyrafa przytula!












 
Tytuł: Nie trzeba słów
Autor: Armando Quintero, il. Marco Soma
Wydawnictwo: Tako 2015
Wiek: 1+

środa, 8 lutego 2017

Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać

"Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać" to poetycka opowieść o Brunie Schulzu - chłopcu, który gdy dorósł stał się artystą i pisarzem. Sądzę, że nie sposób właściwie odczytać narracji "Bruna", nie znając "Sklepów cynamonowych". Z wielu wątków poruszanych w opowiadaniach Schulza, w "Brunie" Nadia Terranova skupiła się głównie na figurze ojca i fantastycznych formach jakie przybierał w opowiadaniach syna;

"Jakub stapiał się, zlewał się ze światem, by patrzeć na wszystko
wciąż nowymi oczami i coraz mniej być sobą.
Bruno podpatrywał śmiałe czyny swojego niestrudzonego ojca i rozważał, jak pójść w jego ślady."

Chłopcu z pomocą przyszedł ołówek i kartki, Bruno został rysownikiem i pisarzem. Niestety przyszła II wojna światowa i Bruno, już jako dorosły mężczyzna, zginał zastrzelony na ulicy w Drohobyczu w którym mieszkał. To co jednak po nim zostało, żyje wciąż, Schulz jest uważany za jednego z ciekawszych twórców Europy. 














 
A tu, dla przypomnienia, 2 krótkie fragmenty ze "Sklepów cynamonowych";

jeden o zimie (no bo jeszcze zima..)
"Wyszedłem w noc zimową, kolorową od iluminacji nieba. Była to jedna z tych jasnych nocy, w których firmament gwiezdny jest tak rozległy i rozgałęziony, jakby rozpadł się, rozłamał i podzielił na labirynt odrębnych niebios, wystarczających do obdzielenia całego miesiąca nocy zimowych i do nakrycia swymi srebrnymi i malowanymi kloszami wszystkich ich nocnych zjawisk(..)"

i jeden o tym, co sam Schulz pisał w "Sklepach" o swoim ojcu
"Ptasia impreza mego ojca była ostatnim wybuchem kolorowości, ostatnim i świetnym kontrmarszem fantazji, który ten niepoprawny improwizator, ten fechmistrz wyobraźni poprowadził na szańce i okopowy jałowej i pustej zimy. Dziś dopiero rozumiem samotne bohaterstwo, z jakim sam jeden wydał on wojnę bezbrzeżnemu żywiołowi nudy drętwiącej miasto. "




Tytuł: Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać
Autor: Nadia Terranova, il. Ofra Amit
Wydawnictwo: Format 2016
Wiek:



czwartek, 2 lutego 2017

"Sam w domu" i sztuka życia

Mrówkojad i Orzesznica są przyjaciółmi. Mrówkojad to trochę typ neurotycznego introwertyka, spędzającego czas na martwieniu się o różne rzeczy, podczas gdy w tym samym czasie Orzesznica bierze się do pracy i piecze kolejne torciki.
Pewnego dnia Orzesznica wybrała się na cały dzień na kurs gotowania i Mrówkojad, który zwykle spędzał w towarzystwie Orzesznicy całe dnie, nie wiedział co ma z sobą począć. Chciał posiedzieć i popłakać nad swoim smutnym losem, ale łzy coś nie chciały płynąć..W końcu wpadł na pewien pomysł i gdy Orzecznica wróciła, zastała go w świetnym humorze.
"Sam w domu" to krótka historia niby dla dzieci, ale jak się przyjrzeć z bliska, wokół można spotkać wielu dorosłych Mrówkojadów czy Orzesznic. 


 













 
Tytuł: Sam w domu
Autor: Lotta Olsson, il. Maria Nilsson Thore
Wydawnictwo: Zakamarki 2016
Wiek: 4+