środa, 29 listopada 2023

A.Szklarski „Tomek w krainie kangurów”

 Czy współczesne dzieci czytają jeszcze „Przygody Tomka”?

Sprawa nie jest do końca przesądzona. Z jednej strony gros rodziców ma ogromny problem, żeby zachęcić dziecko do jakiejkolwiek (nie szkolnej) lektury, ale z drugiej ogromny sukces „Rodziny Monet” pokazuje, że papierowa książka spoza kanonu nie jest tak całkiem skazana na niepowodzenie.

Czytałam „Tomka” jako dziecko z zainteresowaniem, ale jednak umiarkowanym. Opowieści o polowaniach ze sztucerem częściej jednak pasjonują chłopców. Współcześnie pewnie niektóre wątki w „Tomku” wydadzą się też już trochę passe, ale z drugiej strony mam wrażenie, że na rynku boleśnie brak różnorodności czytelniczej dla dzieci. Mamy oczywiście dobre serie z szybką akcją („Zwiadowcy”, „Felix, Net i Nika”, "Szkoła szpiegów"), oprócz tego sporo tytułów obyczajowych pisanych na zapotrzebowanie bieżącej mody na książki o tolerancji/inności itd. I na tym koniec.

W tej sytuacji „Przygody Tomka” jawią się jako stara dobra klasyka, może już nie tak porywająca jak kiedyś, ale wciąż jednak stanowiąca Coś.

Najlepiej więc sięgać po różne książki. Z tych „dawnych” moi chłopcy oprócz „Tomka w krainie kangurów” przeczytali też „Old Shatterhanda” K.Maya, „Tajemniczą Wyspę” J.Verne’a i "Władcę pierścieni" Tolkiena. Starszy kilka razy przeczytał też „Niesamowity dwór” Z.Nienackiego, śmiejąc się przy lekturze niesamowicie😉.









Tomek w krainie kangurów

A.Szklarski

Muza 2010

wiek: 11+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz