piątek, 27 grudnia 2019

Świeżo i oryginalnie na tematy banalne, czyli „12 miesięcy byliśmy szczęśliwi (a potem nam było już tylko wesoło)” A.Wolny-Hamkało, A.Juszczak

A.Wolny-Hamkało podjęła się napisania krótkich wierszy na każdy miesiąc w roku. Zadanie trudne, bo temat do bólu oklepany (jak styczeń to śnieg, jak lipiec to lipa, jak listopad to liście itd.) Poetka ma jednak swój styl i lubi przekorę, więc w książce „12 miesięcy..” przy okazji stycznia poczytamy o karnawale, w czerwcu pszczoły wkładają bikini, a w listopadzie nie spada ani jeden liść. Jest więc szansa przełamać schemat i spojrzeć na miesiące uważniej.
Jednak o ile styl poetycki Wolny-Hamkało przemawia do mnie raczej przeciętnie, o tyle za każdym razem zachwycają ilustracje A.Juszczak (autorki „Zooliter”). W „12 miesiącach..” znajdziemy ilustracje trochę ludowe, ale też nieco uwspółcześnione, które luźno korespondują z wierszami Wolny-Hamkało. Książka nie do przeoczenia dla wszystkich fanów twórczości obu pań😊

PS. Książka też do nabycia w formie kalendarza ściennego na 2020 rok! (wyd. Hokus-Pokus)


















„12 miesięcy byliśmy szczęśliwi (a potem nam było już tylko wesoło)”
A.Wolny-Hamkało, A.Juszczak
Hokus-Pokus 2019
Wiek: 4+

środa, 18 grudnia 2019

Ch. Van Allsburg, „Ekspres Polarny”

Bohater “Ekspresu Polarnego” marzy o tym, by usłyszeć dzwonki reniferów św.Mikołaja. Choć jego kolega twierdzi, że św.Mikołaj nie istnieje, chłopiec wierzy że jednak jest inaczej. W świąteczną noc, gdy leży już w łóżku, nagle słyszy upragniony dźwięk, a przed oknem ekspres polarny, który zmierza aż na Biegun Północny. Chłopiec nie waha się ani chwili, wchodzi do pociągu i wyrusza w wymarzoną podróż..
„Ekspres Polarny” Chrisa van Allsburga to opowieść dość głęboko osadzona w amerykańskiej kulturze, nawet same ilustracje przypominają amerykańską estetykę filmową z lat 80. ub. wieku. W zeszłym roku bardzo chciałam tą książkę przeczytać, ale nie była dostępna, w końcu kupiłam w oryginalnej wersji językowej i nieco się rozczarowałam matowymi i trochę sztucznymi ilustracjami, choć treściowo jest to książka bardzo dobrze trafiająca do młodszych dzieci. Po roku przeczytaliśmy książkę jeszcze raz i myślę, że jej dużą zaletą jest także fakt, że św.Mikołaj mimo wszystko nie jest tu tak kiczowaty jak się go często spotyka, a sama książka mocno przypomina o tym, co ważne – trzeba marzyć i wierzyć, że czasem dzieją się cuda, zwłaszcza w Boże Narodzenie.
W tym roku zaś zdarzył się już mały cud:) – „Ekspres Polarny” znów jest dostępny w polskiej wersji językowej, wydany przez Tekturkę. Na platformie cda można zaś obejrzeć całą historię w wersji filmowej z 2004 roku.
 
 
 








 
 
 
The Polar Express
Chris van Allsburg
Andersen Press 2017
Wiek: 3+
 

wtorek, 17 grudnia 2019

G.Callac, M.Desbons „Celestynka. Gwiazda na nocnym niebie”

Celestynka - zapałka jakich wiele - marzy by pomagać ludziom; ogrzać żebraka, oświetlić tratwę rozbitka. Koleżanki w pudełku studzą jej zapał, rzadko która zapałka ma przecież życiową szansę, żeby rzeczywiście rozbłysnąć. Pewnego dnia jednak Celestynkę ktoś wyciąga z pudełkai zapala, a jest to…..Dziewczynka z zapałkami.
Historię o Celestynce należałoby zacząć właściwie od przeczytania słynnej baśni Andersena, albo przynajmniej cytatu z niej, który wydawcy umieścili na tylnej okładce „Celestynki”. Wtedy dopiero wiadomo, o czym właściwie marzy Celestynka i czego udało jej się dokonać. Okazuje się, że wcale nie trzeba być kimś wielkim i potężnym, by dać komuś cos ważnego. Zwłaszcza teraz w Święta, każdy chce komuś coś dać, nawet ten, kto jest najmniejszy.
Opowieść o „Celestynce” nie jest tak smutna jak baśń o Dziewczynce z zapałkami – „Celestynka” jest ciepła i kolorowa jak światełka na choince. Zachwycają zjawiskowe ilustracje w „Celestynce”, ale mam wrażenie, że także z powodu nich właśnie, przesłanie książki traci na wyrazistości, a dziewczynka z zapałkami i jej problemy stają się jeszcze bardziej nierealne, choć przecież dziewczynki z zapałkami niestety wciąż na świecie jeszcze istnieją..
 
 
 
 








 
 
 
 
 
Celestynka. Gwiazda na nocnym niebie
G.Callac, M.Desbons
Tekturka 2018
Wiek: 3+
 
 
 
 

poniedziałek, 16 grudnia 2019

Ciekawe książki o zwierzętach. „Jak zwierzęta śpią?”, „Narwańcy, uwodziciele, samotnicy”, „Słoń”, „Zwierzęta lekarze”

O zwierzętach z czułością („Jak zwierzęta śpią?”)

Sen jest bardzo ważny, nie tylko dla ludzi ale też dla zwierząt. Żeby zasnąć trzeba mieć do tego dobre warunki – wygodnie, miękko i przede wszystkim bezpiecznie. Zwierzęta różnie sobie radzą z tym żeby dobrze pospać i odpocząć; jedne chowają się w kwiatkach, inne odpływają na dno morza, a jeszcze inne potrafią spać podczas lotu. O tym wszystkim w książce "Jak zwierzęta śpią?" trochę poetycko napisał J.Dvorak, a jeszcze piękniej namalowała M.Stumpfova.















Póki istnieją zwierzęta, póty jesteśmy my (książki J.Desmond)

Duże wrażenie robią książki o zwierzętach J.Desmond. Autorka łączy w nich dość encyklopedyczną wiedzę z bardzo malarskimi ilustracjami. Powoduje to szczególny efekt; nieco sucha wiedza wydaje się bardziej godna zapamiętania, a czułe przedstawianie zwierząt wzbudza większe nimi zainteresowanie. I tak np. w „Słoniu” przeczytamy, że te wielkie zwierzęta mają świetną pamięć, mimo grubej skóry czują jak nawet mucha siądzie im na grzbiecie, chodzą na palcach, stopami „słyszą” obecność innych słoni i nawet pamiętają gdzie leżą kości zmarłych słoni z rodziny. Co nie do przecenienia, słonie tworzą też ścieżki dla innych zwierząt, pogłębiają wodopoje i pomagają w rozprzestrzenianiu się gatunków. 
Desmond stworzyła też podobne książki o niedźwiedziach („Niedźwiedź polarny”) i wielorybach („Płetwal błękitny”).
A z jakiej książki wyskoczył biegający wszędzie chłopiec w koronie? To bohater amerykańskiej klasyki dziecięcej M.Sendaka ("Tam, gdzie żyją dzikie stwory")































Czy zwierzęta mają temperament?

Każdy właściciel kota czy psa powie, że oczywiście tak. A.Barman postanowiła w swojej książce „Narwańcy, uwodziciele, samotnicy” pogrupować wiele gatunków zwierząt wg jednej szczególnej cechy. I tak np. mamy tu liliputy (panda mała, rekinek karłowaty), osiadłe (dzik, diugoń), krwiożercze (lampart morski, agama błotna) itp. Choć nie znajdziemy w książce długich opisów poszczególnych zwierząt, taka konkretna klasyfikacja powoduje, że dziecko chętniej zainteresuje się gatunkami mało znanymi, a kolorowe ilustracje sprawiają, że zwierzęta łatwiej wpadają w oko i zapadają w pamięć.










Krótko i intrygująco

Bardzo krótko o zwierzętach pisze też Maja Safstrom. W książce „Niesamowite zwierzęta i ciekawostki z ich życia” o każdym zwierzęciu przekazuje dosłownie kilka informacji. Mimo tej skrótowości z książki dowiemy się, że kangur nie potrafi chodzić do tyłu, krokodyl jest w stanie przetrwać bez jedzenia nawet 3 lata, koza ma prostokątne źrenice, najdłuższy zarejestrowany lot kury trwał 13 sekund itp. Z książki Safstrom nawet o bardzo znanych zwierzętach można się dowiedzieć czegoś nowego i ciekawego, a z powodu małej ilości informacji i charakterystycznych ilustracji książka nie tylko nie znudzi się małemu czytelnikowi, lecz nawet może sprawić, że także ci na co dzień nie za bardzo zainteresowani światem zwierząt – spojrzą na niego inaczej…













Architekci, podróżnicy, lekarze

Na końcu jeszcze seria książek o zwierzętach z wyd.Esteri. Tu zwierzęta zostały pogrupowane wg umiejętności budowania domów (architekci,) przemieszczania się po nawet sporym obszarze (podróżnicy) i radzenia sobie z różnymi dolegliwościami (lekarze). I tak np. w „Zwierzętach lekarzach” można przeczytać o tym jak papugi jedzą glinę by pozbyć się toksyn z organizmu, szympans wie które liście zjeść, żeby pozbyć się pasożytów, dlaczego nosorożce się kąpią w błocie, a koty jedzą trawę. 












Książki o zwierzętach z ciekawymi ilustracjami znajdziemy też tu, a tu kilka propozycji książek interaktywnych


Jak zwierzęta śpią?
J.Dvorak, M.Stumpfova
Muchomor 2017
Wiek: 3+


Słoń
Jenni Desmond
Łajka 2019
Wiek: 4+


Narwańcy, uwodziciele, samotnicy
A.Barman
Dwie Siostry 2013
Wiek: 3+

Niesamowite zwierzęta i ciekawostki z ich życia
Maja Safstrom
Czarna Owca 2018
Wiek: 4+


Zwierzęta lekarze
A.Trius, M.Doran, J.Blasco
Esteri 2017
Wiek 4+

piątek, 13 grudnia 2019

R. Żbikowski, “O skałach i minerałach”

Nie jestem zwolennikiem wręczania dzieciom przy każdej okazji książek popularyzujących wiedzę. Zwykle takie książki kończą jako ładne i imponujące zbieracze kurzu. Zdarzają się jednak wyjątki, i książka R. Żbikowskiego „O skałach i minerałach” do takich należy. Ilustracje w tego typu książkach są zwykle podobne (czyli całkiem niezłe) i to co wyróżnia książkę Żbikowskiego to język – dopasowany i zrozumiały dla odbiorcy (wiek: 8+), umiejący zaciekawić i przede wszystkim dobrze wyważone proporcje jeśli chodzi o wiedzę naukową i przykłady z życia.


















Mam jednak podejrzenie, że dość żywe zainteresowanie tą książką przez mojego 9-latka wzięło się głównie z tego, że jest on wielkim fanem Minecrafta, gdzie trzeba często kopać różne skały i minerały.
Oprócz książki, wszystkim zapalonym fanom Minecrafta (i nie tylko) można zaproponować też grę planszową „Splendor” (wiek: 9+). Tu z kolei kamienie szlachetne są walutą wymienną do zakupu kolejnych elementów gry. Moje chłopaki grają chętnie (jak już wyczerpią swoje limity gry na komputerze..;).









O skałach i minerałach
R.Żbikowski
Multico 2018
Wiek: 8+

czwartek, 12 grudnia 2019

3 komiksy lekkie i wesołe („Ptyś i Bill”, „Kasia i jej Kot”, „Studio tańca”, wiek: 6-10 lat)

Wszystkie prezentowane poniżej komiksy są w gruncie rzeczy dość podobne. Choć „Ptyś i Bill” oraz „Kasia i jej Kot” opowiadają o perypetiach dzieci z ich czworonożnymi ulubieńcami, a w „Studio tańca” znajdziemy dużo ilustracji dziewczynek tańczących w paczkach i falbankach, humor sytuacyjny i obyczajowy jest wszędzie dość podobny, jak i wiek odbiorcy. Zresztą nie trzeba mieć w domu zwierzaka ani być tancerką by z ochotą przeczytać wszystkie z tych trzech komiksów (tak jak mój 9-letni syn). Tematyka poruszana w komiksach jest raczej lekka (w sam raz na relaks po szkole😉), a komiksowe ilustracje bardzo atrakcyjne.
Wszystkie tytuły Egmont wydał już w kilku częściach, jest więc co czytać;)







































Ptyś i Bill. Co z niego wyrośnie?
Verron i inni
Egmont 2019
Wiek: 6+
 

 

„Kasia i jej Kot”
Ch.Cazenove, H.Richez, Y.Ramon
Egmont 2019
Wiek: 7+
 

 

“Studio tańca”
Beka, Caroline, Crip
Egmont 2018
Wiek: 7+

wtorek, 10 grudnia 2019

Detektywistyczne serie dla dzieci („Biuro detektywistyczne Lassego i Mai”, „Operacja”, „Feralne Biuro Śledcze” wiek: 6-9 lat, "Sherlock Holmes" 10+)

Dzieci lubią zagadki, także detektywistyczne. Największy sukces z książkowych serii detektywistycznych odniosło „Biuro detektywistyczne Lassego i Mai” M.Widmarka. Osobiście sądzę, że seria ma trochę mało przekonującą akcję, dzieci jednak te książki lubią, może dlatego że Widmark omija wszelkie potencjalne „opisy przyrody” (same tylko najbardziej potrzebne dialogi😉), akcja jest wartka i przejrzysta, a przede wszystkim czuć, że młody czytelnik jest traktowany poważnie – jak dorosły. Ostatnio wydana część ilustracje ma już w kolorze, choć ilość stron to niebagatelne 116.



















Wolę natomiast książki z serii „Operacja” J.Horsta. Fabuła wydaje się tu bardziej prawdopodobna, a ilustracje weselsze. Równolegle oprócz głównej serii można też znaleźć części dla młodszych dzieci, bardziej aktywnościowe (pytania na spostrzegawczość do czytelnika), np. w „Operacji Złoto”. A poniżej ostatnio wydana „Operacja Wrak”.

















Nasz rodzimy rynek też może poszczycić się własnym biurem śledczym, a mianowicie Feralnym. Tym razem bohaterami książki są dorośli (agent Czajka, insp. Zamęt, Boksi Roksi), jednak często rozwiązują zagadki, które dzieci mogą szczerze zainteresować (zatruty spinner, kradzież słodyczy). Językowo i humorystycznie najlepsza z wszystkich trzech serii.
















 „Tosia i tajemnica geodety” M.Miecznickiej nie została wydana na razie jako seria, ale kto wie? Byłoby fajnie, bo to bardzo udany kryminał dla samodzielnych czytelników, którzy lekturę przygód słynnego biura detektywistycznego mają już za sobą. W „Tosi..” tak w seriach powyżej na każdej stronie można znaleźć ilustrację (świetna Weronika Tarka) co znacznie przyspiesza proces czytania, akcja idzie wartko, opisów przyrody brak😉















Trochę starszym dzieciom polecamy adaptacje przygód genialnego detektywa Sherlocka Holmes’a wydane przez wyd. Tandem. Każda część to oddzielna książeczka, czcionka duża, sporo czarno-białych ilustracji, nie tak dużo szczegółów jak w oryginale (no bo to jednak adaptacja), ale wszystko to powoduje, że przygody genialnego detektywa czyta się  o wiele szybciej. Mój 11-latek przeczytał już prawie całą serię, wg niego najlepsze jest „Studium w szkarłacie”.



















Biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Tajemnica srebra
M.Widmark, H.Willis
Zakamarki 2019
Wiek: 6+


Operacja Wrak
J.Horst, H.Sandnes
Media Rodzina 2019
Wiek: 6+


Feralne Biuro Śledcze. Złodziej widmo
S.Jonsson, Z.Dzierżawska
Bajka 2019
Wiek: 6+


Tosia i tajemnica geodety
M.Miecznicka, W.Tarka
Dwie Siostry 2019
Wiek: 6+



Lokatorka w woalce

St.Baudet, A.Bellucci

Tandem 2021

Wiek: 10+