poniedziałek, 28 lutego 2022

T.Marshall, G.Easton, J.Smith "Więźniowie geografii. 12 map, które pomogą ci zrozumieć świat"

 

Dlaczego jedne państwa żyją w pokoju, a gdzie indziej są ciągle konflikty? Na te pytania pomoże odpowiedzieć książka T.Marshalla „Więźniowie geografii”. Oprócz książki dla dorosłych ukazało się też jej streszczenie dla dzieci. Wszystkie tematy dotyczące spornych obszarów są tu potraktowane siłą rzeczy dość skrótowo, jednak znajdziemy tu krótki zarys historii Rosji, dowiemy się dlaczego Tybet strategicznie jest taki ważny, poczytamy o konflikcie między Pakistanem i Indiami, czy też między Koreą Północną i Południową. Polecamy dzieciom w wieku 9-12 lat.


















Więźniowie geografii. 12 map, które pomogą ci zrozumieć świat

T.Marshall, G.Easton, J.Smith

Zysk i S-ka 2019

wiek: 9+

piątek, 25 lutego 2022

J.Rudniańska, P.Fąfrowicz "Bajka o Wojnie"

 

„Bajka o Wojnie” J.Rudniańskiej ma trochę przewrotny tytuł. Bajki przecież kończą się dobrze, a wojny jako takie nigdy, a w dodatku w tej książce wojnę widać z bardzo bliska. Ale książkowa Wojna to przede wszystkim dziewczynka, której na początku podobają się mundury i żołnierze (jej tata jest wojskowym), a potem.. Choć zdarzenia opisane w książce dotyczą zrzucenia bomby atomowej na Japonię, okrucieństwa wojny są przecież uniwersalne.

W „Bajce o Wojnie” dodatkowo mamy jeszcze równie porażający wątek małej wojny rodzinnej. Bo Wojna kocha swojego tatę, ale matkę kocha mniej i jest zazdrosna o małego brata.

Nie jest to łatwa lektura. Rudniańska z bliska opisuje miasto, które zniknęło, rzekę która niesie trupy, rannych wołających o pomoc. Nie lubię książek o wojnie, myślę że każdy uczeń szkoły w Polsce na tyle dużo się o wojnie naczytał, że nie ma wątpliwości, czy warto wojnę zaczynać.

Dużą zaletą książki są jednak ilustracje P.Fąfrowicza – ascetyczne, proste, przypominające kulturę Japonii i przy tym trochę – wiosenne. Bo książka jednak kończy się dobrze jak na bajki przystało – wojna przegrywa i przychodzi pokój, a z nim nowe życie.

Czy czytać tą książkę dzieciom? Myślę, że jest ona raczej dla tych starszych, samodzielnych w czytaniu, przynajmniej 10+. Jest to jednak moim zdaniem jedna z najlepszych współczesnych polskich książek o wojnie dla dzieci. Nie do końca przewidywalna, zostaje w pamięci na długo. Duet Rudniańska+Fąfrowicz wypadł mistrzowsko.

 

 





















więcej o wojnie w książkach dla dzieci TU i TU


Tytuł: Bajka o Wojnie

Autor: Joanna Rudniańska, il. Piotr Fąfrowicz

Wydawnictwo: Bajka 2015

czwartek, 24 lutego 2022

Kulinarne. „Czas na Włochy”, „Wilno. Rodzinna historia smaków”, „Jadłonomia po polsku”

 Mój prawie 10-latek najchętniej próbuje gotować z książki z popularnego dyskontu, pt. „Czas na Włochy”. Pewnie dlatego, że lubi Włochy, a i przepisy wydają mu się proste i atrakcyjne (spaghetti i pizza;) Wypróbowaliśmy z książki już kilka przepisów, generalnie jest ok, choć np. z gnocchi to zaliczyliśmy totalną klapę.

 














Smaczna i sentymentalna podróż na Wileńszczyznę

Kuchnia wileńska opiera się na ziemniakach, mięsie i boczku, wiec nie jest zbyt zdrowo i fit. Jednak w książce "Wilno. Rodzinna historia smaków" oprócz przepisów znajdziemy też sporo opowieści o zwyczajach współczesnych Litwinow, przez co lektura zamienia się w swoistą podróż po regionie. Co ważne, autorka choć nawiązuje do starych zwyczajów, nie oprowadza czytelników tylko po skansenie; opowiada zarówno o tym jak było i jak jest teraz. Jest wiec zatem trochę znajomo (cepeliny, sękacz itp.), ale też trochę egzotycznie. Krótkie reportaże autorki bardzo dobrze się czyta, z pewnością spróbuję zrobić litewski chłodnik, ziemniaczaną babkę lub mrowisko (czyli chrust posypany makiem). No a kiedyś, kiedyś trzeba by znowu wybrać się na Litwę...

 






















Jadłonomia po polsku

Tej książki pewnie nie trzeba nikomu przedstawiać. Dużo wege-przepisów, nie wszystkie potrawy zasmakują, ale jarosze maja się czym się zainspirować. Wiele z przepisów można znaleźć też na blogu autorki, jednak dużą zaletą tej książki jest podział potraw wg pór roku, a zarazem dostępności świeżych składników, co przy wege- i ekodiecie jest kluczowe.

 















Czas na Włochy

Biedronka 2021

 



Wilno. Rodzinna historia smaków

E.Wołkanowska-Kołodziej

Agora 2016

 


Jadłonomia po polsku

M.Dymek

Marginesy 2020

środa, 23 lutego 2022

M.Johnstone, „Mój Czarny Pies. Depresja”

 

Czarny Pies. Czasem po prostu zjawia się pewnego dnia, by już nigdy na dobre nie odejść. Utrudnia sen, jedzenie, kontakty towarzyskie, myślenie, zabiera chęć życia. Ludzi żyjących z Czarnym Psem jest jednak dużo, i da się z nim żyć tak, by przeszkadzał mniej niż bardziej.

„Mój Czarny Pies. Depresja” to krótki, ale bardzo sugestywny opis tego, jak czuje się osoba chora na depresję. Wszystko jest właściwie narysowane – Czarny Pies czyli depresja kładzie się cieniem na wszystkich codziennych czynnościach; czasem utrudnia właściwą ocenę rzeczywistości, koncentrację, zwykłe czynności wymagają ogromnego wysiłku. Co gorsza, w świecie gdzie rządzi „Keep smiling”, ludzie z depresją czują się zmuszeni/zobowiązani do kamuflażu, co zabiera bardzo dużo energii, której na starcie już jest mało.

Johnston podpowiada co można zrobić, by trochę Czarnego Psa oswoić; ważna jest szczerość wobec bliskich i przyjaciół, konsultacje z profesjonalistą/terapeutą, zachowanie zdrowego tryb życia – odpoczynek, wyciszenie, kontakt z przyrodą, wysiłek fizyczny, prowadzenie dziennika nastrojów by spojrzeć na siebie trochę z zewnątrz.

Paradoksalnie, autor stwierdza, że Czarny Pies „zmusił mnie, bym przewartościował i urościł życie. Nauczył mnie, jak objąć problem, zamiast przed nim uciekać”.

„Mój Czarny Pies” to ważna lektura dla wszystkich chorych. Pomaga się oswoić z chorobą, a wtedy Czarny Pies robi się jakoś mniejszy..

 














































Mój Czarny Pies Depresja

M.Johnstone

Media Rodzina 2017

piątek, 18 lutego 2022

Kocie ścieżki. Japonia

 

Japonia to kraj daleki, a zarazem trochę bliski. Daleki - bo mało kto tam był, geograficznie szmat drogi. A bliski, bo jednak każdy wie, co to Kraina Kwitnących Wiśni, kimono, niektórzy kochają sushi i bonsai.

O współczesnej i dawnej Japonii poczytamy w książce „Kocie ścieżki”.  Z jednej strony jest to trochę przewodnikowa opowieść o tym dalekim kraju, co rusz jednak wtrąca się tu kot Kotaru, rzucając jakieś japońskie słówko, przez co robi się bardziej swojsko i domowo. W książce przeczytamy nie tyle o miejscach do zwiedzania, co o zwyczajach, wierzeniach (kim jest filmowy Totoro?), obyczajach. Całości dopełniają piękne, delikatne ilustracje. Książka dla wszystkich miłośników tego dalekiego i fascynującego kraju.

 

PS. Przy okazji polecamy animacje z japońskiego studia Ghibli. „Mój sąsiad Totoro” i „W krainie bogów” fenomenalne!

 




























Kocie ścieżki

J.Jaworska

Mamania 2021

Wiek: 10+