„Bajka o Wojnie” J.Rudniańskiej ma trochę przewrotny tytuł. Bajki przecież kończą się dobrze, a wojny jako takie nigdy, a w dodatku w tej książce wojnę widać z bardzo bliska. Ale książkowa Wojna to przede wszystkim dziewczynka, której na początku podobają się mundury i żołnierze (jej tata jest wojskowym), a potem.. Choć zdarzenia opisane w książce dotyczą zrzucenia bomby atomowej na Japonię, okrucieństwa wojny są przecież uniwersalne.
W „Bajce o Wojnie” dodatkowo mamy jeszcze równie porażający wątek małej wojny rodzinnej. Bo Wojna kocha swojego tatę, ale matkę kocha mniej i jest zazdrosna o małego brata.
Nie jest to łatwa lektura. Rudniańska z bliska opisuje miasto, które zniknęło, rzekę która niesie trupy, rannych wołających o pomoc. Nie lubię książek o wojnie, myślę że każdy uczeń szkoły w Polsce na tyle dużo się o wojnie naczytał, że nie ma wątpliwości, czy warto wojnę zaczynać.
Dużą zaletą książki są jednak ilustracje P.Fąfrowicza – ascetyczne, proste, przypominające kulturę Japonii i przy tym trochę – wiosenne. Bo książka jednak kończy się dobrze jak na bajki przystało – wojna przegrywa i przychodzi pokój, a z nim nowe życie.
Czy czytać tą książkę dzieciom? Myślę,
że jest ona raczej dla tych starszych, samodzielnych w czytaniu, przynajmniej
10+. Jest to jednak moim zdaniem jedna z najlepszych współczesnych polskich książek o wojnie dla dzieci. Nie do końca przewidywalna, zostaje w pamięci na długo. Duet Rudniańska+Fąfrowicz wypadł mistrzowsko.
więcej o wojnie w książkach dla dzieci TU i TU
Tytuł: Bajka o Wojnie
Autor: Joanna Rudniańska, il. Piotr Fąfrowicz
Wydawnictwo: Bajka 2015
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz