Nawet ci
żyjący w pokoju muszą wiedzieć, że wojna jest zła i za wszelką cenę trzeba jej
unikać, stąd ważne by również dzieci wiedziały czym wojna jest (oczywiście na
swoim poziomie rozumienia).
Wydana wiele
lat temu niewielka książeczka „Kruszek i Jagusia” to niezwykła pozycja, skierowana
już do przedszkolaków. Z historii o dwóch króliczkach Kruszku i Jagusi dzieci
dowiadują się, że wojna (czasem bezpowrotnie) rozdziela ludzi, tatusiowie
znikają na wiele miesięcy bo idą walczyć, a w tym czasie wojna niszczy wszystko
i zostawia ruiny. Książka zawiera bardzo niewiele tekstu, natomiast niesamowicie
wymowne są ilustracje, trochę dziecięce, ale z cieniem wojny w tle.
Książeczka
wiele lat temu ponoć była uważana za kontrowersyjną, z powodu domniemanego
straszenia dzieci. O wiele straszniejsze moim zdaniem są niektóre kreskówki,
które się dzieciom serwuje, choć oczywiście zawsze trzeba przyglądać się reakcjom
dzieci. „Kruszek i Jagusia” raczej dzieci nie przerazi, może natomiast być punktem
wyjścia do rozmowy z dzieckiem o tym czym właściwie wojna jest.
O tym jak
ciężki i ponury jest cień wojny dzieci mogą poczytać też w innej książce,
skierowanej już raczej do tych chodzących do szkoły. „Zaklęcie na „w” M.Rusinka
to kolejna książka z serii literatury wojennej dla najmłodszych, wydana przez wyd.Literatura we współpracy z Muzeum Powstania Warszawskiego. Tak jak i inne
książki z tej serii (np. „Asiunia”, „Mój tato szczęściarz”) „Zaklęcie na „w” oparte
jest na autentycznej historii małego Włodka, który w czasach okupacji był kurierem
ważnych informacji, nawet o tym nie wiedząc. Książka opowiada o wojnie widzianej
oczami 8-letniego chłopca, który nie do końca rozumie dlaczego wojna jest, ale
widzi że wszystko straciło kolory, że są Panowie Biali i Panowie Czarni i nawet
brak szkoły we wrześniu 1939 roku wcale go nie cieszy… Tak jak w poprzedniej książce,
tu również dopełnieniem treści są świetne ilustracje, tym razem Joanny Rusinek.
„Wojna
śni sny o chwale, które wszystko podpalają.”
Każda wojna
jest złem i nie ma dobrych wojen. Jak tylko można, lepiej wojny unikać, lecz czasem nie ma już
wyjścia, bo przemoc już się dokonuje.
O tym, jak
wygląda wojna od wewnątrz i od zewnątrz, można poczytać (a właściwie pooglądać)
w książce J.Letrii „Wojna”. Tekstu jest tu (bardzo) niewiele, to co robi
wrażenie to ilustracje – mroczne i smutne. Autorzy pokazali jak wygląda wojna
od zewnątrz (bombardowania, naloty) i od wewnątrz – atakująca armia pająków i
wślizgujący się jak wąż strach. Bo te strach w trakcie wojny jest pewnie
najgorszy – nie odstępuje ani na chwilę, ani we śnie, ani w pogodny dzień. W
gruncie rzeczy w każdej wojnie w jakiś sposób wszystkie strony przegrywają.
Mimo
sugestywnych ilustracji „Wojna” to książka na raz. Można do niej wracać raz w
roku, ale nie jest to książka, do której dzieci chciałyby wracać częściej (dorośli zresztą też). Podobnie jak książka „Widziałem pięknego dzięcioła”,
„Wojna” opowiada o wojnie, przestrzega i zostawia wrażenie, jednak nic nowego
nie wnosi.
Więcej książek o wojnie TU i TU
Kruszek i Jagusia
Elżbieta
Endo 1999
Wiek: 5+
Zaklęcie na „w”
M.Rusinek, J.Rusinek
Literatura 2011
Wiek: 6+
Wojna
J.J.Letria, A.Letria
Format 2021
Wiek: 8+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz