sobota, 12 lutego 2022

J.Guszta „Jak się poznaliśmy”

Wszystkie zakochania mają w sobie coś magicznego/niezwykłego. No bo jak wyjaśnić, że spośród tylu osób akurat ta, albo że tyle razy już się widzieliśmy, a tu nagle..;)

Tą niezwykłość (z przymrużeniem oka😉) dobrze widać też w książce J.Guszty „Jak się poznaliśmy”. Jest to malutka i cienka książka bez słów, dodatkowo wszystkie elementy ilustracji są powycinane i wyszyte (trochę jak u E.Kozyry-Pawlak). Najpierw jest on - samotny na wózku widłowym, potem ona  - również sama (kanapa+pies). A tu nagle spotkanie, bo coś wybija zwykły rytm dnia.. 

Guszta opowiedziała/wyszyła to wszystko z dystansem, widać prozę życia (czajnik elektryczny, lampa). Wśród tej prozy pojawiło się jednak (nie)zwyczajne uczucie, że już nie ona i on, ale - razem.

„Jak się poznaliśmy” to książka-unikacik z wyd.Ładne Halo, które wydaje mało, ale za to trochę inaczej.

PS. A po lektrurze już wiadomo, że lepiej uważać na mrożonki😉


















Jak się poznaliśmy

J.Guszta

Ładne Halo 2011


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz