poniedziałek, 14 lutego 2022

Jak spełniają się marzenia. P.Svetina „Magiczny pierścień”

 

Śpiewaczka Ludmiła Kraśnicka czuła się samotna w nowym mieście. Pewnego dnia wybrała się na jarmark, gdzie zakupiła magiczny pierścień. Nie zdążyła nawet go włożyć na palec, bo pierścień zaczął uciekać – na chodnik, wzdłuż ulicy, przez most. Ludmiła wołała o pomoc i przyłączyli się do niej najpierw kataryniarz z katarynką, potem miłośnicy opery, przypadkowa para młoda, dwie przekupki i inni.

Czy pierścień rzeczywiście był magiczny? Marzenia Ludmiły nie spełniły się w dokładnie taki sposób jakiego oczekiwała, ale coś się zmieniło i … dostała szansę😉

Historia Ludmiły jest z jednej strony zwykła, a z drugiej nie. Bo właściwie, pomijając niesforny pierścień, z początku nic się w życiu Ludmiły spektakularnie się nie zmieniło (a i w samej opowieści nie ma na końcu wielkiego WOW). Jednak to krótkie opowiadanie daje do myślenia. Czasem każde spełnione marzenie ma gdzieś swój mały początek, bez którego nie byłoby tego co później.

Uwagę przyciągają ilustracje D.Stepancica – namalowane pastelami na szarym papierze, wielkoformatowe, ukazujące świat sprzed ponad 100 lat. Trochę przypominają mi ilustracje Gabrieli Cichowskiej.

 

























Magiczny pierścień

P.Svetina, D.Stepancic

Ezop 2018

 Wiek: 5+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz