piątek, 12 kwietnia 2019

„Nie płacz koziołku” i Antoni Boratyński


Antoni Boratyński należy do starej szkoły polskiej ilustracji, która już dawno ustąpiła miejsca nowemu pokoleniu. Jednak nawet teraz, po wielu latach, jego ilustracje wciąż robią wrażenie i są momentami ciekawsze niż te współczesnych ilustratorów. Tak jak w przypadku Stasysa Eidrigeviciusa, będąc dzieckiem te ilustracje robiły na mnie dość przygnebiające wrażenie, jednak z perspektywy dorosłego wygląda to inaczej. Patrząc na to, jak np. Boratyński ilustruje wilki, trzeba przyznać, że współczesna ilustracja często wyrywa wilkom zęby i robi z nich tylko trochę groźniejsze psy.
Ilustracje Boratyńskiego można wciąż spotkać w starych wydaniach książek, np. szkolnej lektury "Nie płacz koziołku" S. Michałkowa. Wilki są tu rzeczywiście przerażające, świnia odrażająca, a koziołek na wyspie bardzo samotny. Uwagę przykuwają nieco surrealistyczne konary drzew, poskręcane i tajemniczo się wijące, wprowadzające nastrój grozy i niesamowitości, tak często obecny w baśniach. Samą opowieść o koziołku również dobrze się czyta; koziołek za swoja nieroztropność ponosi zasłużone konsekwencje, nieuczynna świnia zaś spotyka się ze społecznym ostracyzmem.
W finale okazuje się też, że ważne było każde nawet najmniejsze działanie; kaczki, która pierwsza zobaczyła płaczącego koziołka, bobrów, które zbudowały tratwę, i sikorki, która zauważyła zbliżające się niebezpieczeństwo. Gdyby któreś ze zwierzątek zachowało się obojętnie i nie zareagowało na sytuację, cała historia mogłaby mieć o wiele mniej wesołe zakończenie.






 
 












Baśniowe ilustracje Boratyńskiego można znaleźć też w książce A. Taborskiej "Szalony zegar". Czarownica Boratyńskiego ma rzeczywiście przerażające, długie szpony, a pojawiająca się z rzadka surrealistyczna roślinność przywołuje na myśl obrazy Salvadora Dali.
Sama opowieść – „Szalony zegar”- jest również jak na baśń dość przedziwna. W pewnym królestwie władzę przejął zegar. W zamierzeniu jego twórców miał wydłużać chwile wesołe a skracać smutne, jednak w pewnym momencie całkiem wymknął się spod kontroli; w królestwie zaczęli wszyscy znikać, uratowała się tylko Królewna, która postanawia sprowadzić pomoc..

















Nie płacz koziołku
S.Michałkow, A.Boratyński
Nasza Księgarnia 1987
Wiek: 5+

 

Szalony zegar
A.Taborska, A.Boratyński
Twój Styl 2008
Wiek: 5+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz