"Kurczę blade! - krzyknął dziadek!"
Są takie książki, których fragmenty już po zakończonej lekturze zaczynają żyć własnym życiem. Tak się też ma z tytułem dobrego skądinąd wierszyka W.Chotomskiej „Kurczę blade”. Wierszyk jest o tym, jak to dziadek znalazł kurczę, zaczął gonić, nie mógł złapać itd. To, co jednak dzieci podchwytują w lot, to oczywiście sam tytuł - brzmi on przecież trochę jak przeklinanie, a przecież dzieci nie mogą przeklinać, chociaż czasem by chciały. No więc kurczę blade to jest taka fraza, za którą żaden dorosły się nie obrazi, a dziecko zadowolone, że jednak trochę tych „dorosłych” słów może już używać😉
Z lektury będą
też zadowoleni ci bardziej ambitni rodzice, bo książka jest polsko-angielska,
więc raz można krzyknąć „Kurczę blade!”, a raz „What a cheek!”😉
Polecamy
dzieciom 2+.
Kurczę blade
W.Chotomska,
E.Lutczyn
Babaryba 2010
Wiek: 2+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz