niedziela, 31 października 2021

E.Helland Larsen, M.Schneider "Jestem Życie”, "Jestem Śmierć”

 „Jestem Życie” i „Jestem Śmierć” to dwie książki, które należy czytać razem; w dniu narodzin przecież każdy coraz bardziej oddala się od pierwszego dnia Życia a coraz bardziej zbliża się do pierwszego dnia Śmierci. Choć to o życiu bardziej wolimy myśleć, a śmierć jest spychana gdzieś na później, w książkach jest inaczej (czy też w ogóle w mediach); o afirmacji życia czyta się nudno, a to co do śmierci przybliża (czyli wypadki, katastrofy itd.) jest ciekawsze.

Podobnie mam wrażenie jest w przypadku książek Helland Larsen. W częsci "Jestem Życie" czytamy, że jest ono we wszystkim co oddycha, rośnie, dzięki życiu świat istnieje i się porusza. Życie to także ciało, które odbiera bodźce. Generalnie czyta się o tym bez większych emocji, choć…. W pewnym momencie okazuje się, że niektórzy chowają się w kącie przed życiem, wielu nie wie, po co życie w ogóle jest, a tymczasem Siła Życia jest tak wielka, że może przynieść pokój i miłość nawet tam, gdzie wcześniej ich nie było.

Część o Śmierci od początku czyta się uważniej. Od pierwszej strony widać, że nie ma tu radości czy beztroski, a zewsząd przebija spokojny namysł i nieuchronna pewność. Bo Śmierć przychodzi do staruszek, ale pojawia się też w odwiedzinach u małych zwierzątek, dzieci, u tych, którzy się jeszcze nie urodzili, a także tam gdzie wszyscy się przed nią chowają. Wielu boi się momentu przyjścia Śmierci, choć przecież gdyby nie przyszła, kto zrobiłby miejsce dla nowego życia i nowych marzeń.

Podoba mi się ton obu książek; spokojny, refleksyjny, nieco poetycki. Życie i Śmierć są trochę do siebie podobne, jako że istnieją nieuchronnie obok siebie; to co żyje, kiedyś umrze i taka jest kolej rzeczy. Dobrym pomysłem było namalowanie Śmierci inaczej niż jest to utarte w kulturze popularnej; nie jako odwiecznego kościotrupa z kosą lecz jako stworzenie z kwiatem we włosach. Od razu Śmierć jest mniej straszna, co wcale nie ujmuje jej powagi i swoistej odświętności.

A na końcu puenta o tym, że przecież Miłość jest silniejsza. Od Śmierci i lęku przed Życiem. To ona jest istotą trwania od narodzin aż do końca.






























„Jestem Życie”, “Jestem Śmierć”

E.Helland Larsen, M.Schneider

Krótkie Gatki 2021

Wiek: 8+


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz