piątek, 15 października 2021

Ch.Mackesy „Chłopiec, kret, lis i koń”


"Największą mrzonką jest przekonanie, ze życie powinno być doskonałe"

Jakiś czas temu pisałam na blogu o książce „Może” Y.Kobi. „Chłopiec, kret, lis i koń” Ch.Mackesy'ego to książka trochę podobna, bo tu również znajdziemy masę złotych myśli, jednak obie książki różnią się ilustracjami; „Chłopiec” jest mniej elegancki, czasem wygląda jak szkic, jednak ta nie nachalność też ma swoją siłę. Może właśnie przez tą pozorną niedoskonałość, „Chłopiec” przemawia do mnie bardziej niż „Może”.

To już zresztą moje drugie podejście do „Chłopca”; gdy dwa lata temu miałam go w ręku, wszystkie sentencje i wyrażenia wydały mi się banalne i raczej oczywiste. Dziś jestem na innym etapie życia, prawdopodobnie takim, gdzie takie książki nabierają innego znaczenia, bo mogą stać się drogowskazem. A o czym pisze autor?

- „Jak myślisz, co jest największą stratą czasu?

– Porównywanie się z innymi- padła odpowiedź kreta.

(…)

- Nauczyłem się żyć w chwili obecnej (…) Znajduję zaciszne miejsce, zamykam oczy i oddycham

(…)

- Co robimy, kiedy nasze serca cierpią? – spytał chłopiec

- Otulamy je w przyjaźń, dzielimy łzy i wspólny czas, aż obudzą się na nowo, znowu radosne

(…)

- Po prostu zrób krok przed siebie…horyzont sam się pojawi”.

Książka jest ładnie wydana, można sprezentować ją komuś, albo po prostu sobie😉
















Chłopiec, kret, lis i koń

Ch.Mackesy

Albaros 2019


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz