Chwyta za gardło, zawiązuje brzuch na supeł, sprawia, że serce zaczyna bić jak szalone, a nogi robią się z waty. To wszystko Trema, czasem tak nieprzyjemna, że chciałoby się od niej uciec jak najdalej. Również i Czesio tak się czuł. Miał zaśpiewać piosenkę w szkolnym chorze, a tu stres i pustka w głowie. Dobrze więc, że spotkał Mario – certyfikowanego trenera Tremy. Dzięki trenerowi, Czesio przyjrzał się lepiej Tremie i zauważył, że
„z bliska wygląda jak duży miś”.
Pomimo namów
trenera, Czesio nie za bardzo miał ochotę na poznawanie Wielkiej Niedźwiedzicy,
ale im dłużej jej się przyglądał, tym mniejsze robiła na nim wrażenie. Z czasem
przyzwyczaił się do jej obecności i Trema przestała go tak paraliżować.
„Czesio i
Trema” to książka dobrze napisana i zilustrowana, o problemie, który dotyczy
właściwie każdego. Użycie metafory Niedźwiedzicy to bardzo udany zabieg
literacki, łatwy do odczytania dla każdego. Stąd też i jasna i czytelna puenta; zamiast z Tremą walczyć, lub udawać, że jej nie ma, lepiej spojrzeć jej w
twarz, a wtedy przestaje być tak straszna. Wbrew pozorom, jej obecność jest też
potrzebna i konieczna, pod warunkiem, że „zna swoje miejsce w szeregu”.
Czesio i
Trema
A.Majcherczyk,
K.Adamek-Chase
Buka 2023
Wiek: 5+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz