czwartek, 20 października 2022

Straszne eko-sny. D.Cali, C.Palmarucci „Wyspa Cieni”

Pomiędzy Grzęzawiskiem Pragnień a Wodospadem Straconego Czasu



"Wyspa Cieni" ma nietypową formę i narrację. Na początku wydaje się, że to trochę encyklopedyczne opowiadanie o zwierzętach i ich złych snach. Złe sny bywają bardzo rozmaite, jednak doktor Wallaby zna się na nich jak mało kto. Potrafi je rozpoznawać, łapać, czyta tajemne senniki. Na końcu książki napotykamy jednak inny, mocny akcent o wymieraniu zwierząt i sny jako takie stają się mniej ważne.

Największy atut tej książki to ilustracje, inspirowane klasyką sztuki ("Wyspa Umarłych" A.Bocklina, obrazy E.Hicksa, H.Boscha, U.Aldrovandi, P.Uccello) oraz sam wątek snów - dzięki nietypowym ilustracjom bardzo interesująco i intrygująco rozbudowany. Eko-końcówka natomiast niestety trochę zawodzi. Oczywiście wymieranie zwierząt (a wraz z nim ludzkości) to ważna sprawa, ale eko-wątki pojawiają się już w prawie co drugiej książce dla dzieci, co niestety osłabia wrażliwość czytelnika (jak wszelka stosowana w nadmiarze dydaktyka, moda itd.) Tym niemniej cytat na końcu książki bardzo dobry i wymowny;

„Spośród wszystkich zwierząt to człowiek jest najbardziej narażony na wymarcie (…)” (S.Benni, Drużyna Błękitnych)

























Wyspa Cieni

D.Cali, C.Palmarucci

Polarny Lis 2021

Wiek: 7+


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz