czwartek, 9 czerwca 2016

Wilk ma bardzo ostre kły! - czyli o wilkach w książkach dla dzieci

Wilk jest klasycznym (czarnym) bohaterem wszelkich bajek i opowieści dla dzieci. Jest wilk – będzie groźnie, choć z drugiej strony też pewnie ciekawie (opowieść o 3 świnkach i budowanych przez nie domkach wszyscy u nas uwielbiają). Dziś zatem przegląd kilku "wilczych" opowieści.

Najpierw wspomniana już historia o 3 świnkach, tu akurat w wersji z wydawnictwa Tako. Każde dziecko dobrze wie, co mówi wilk przy każdym domku;

"Uważaj, bo jak nie otworzysz mi drzwi,
będę dmuchał i dmuchał co sił
i twój domek rozpadnie się w pył!"

Oczywiście ta kwestia istnieje w wielu wersjach, pewnie najsłynniejsza to ta: "Bo jak chuchnę, i dmuchnę, to ....)



 













Przy tej okazji warto zajrzeć do innych opowiadań z wyd. Tako (seria OQO – na blogu było już o "Matce bohatera" z tej serii) – są dość krótkie a zarazem zgrabne tekstowo, oprócz tego ciekawe graficznie, opowieści nie są nazbyt infantylne (wbrew pozorom dzieci lubią historie, gdzie traktuje się je jak poważnych czytelników..)
 
Następna książka, gdzie wilk szczerzy kły to ideał każdego rodzica – czyli książka bez słów (dziecko może czytać/oglądać samo, choć na pierwszy raz z pewnością lepiej z rodzicem). Chodzi tu o "Czerwonego Kapturka" zilustrowanego przez Izabelę Dudzik, a wygląda on w tej wersji tak:











(Gdyby komuś brakowało słów podczas opowiadania, z tyłu książki jest podpowiedź napisana przez Marka Jagielskiego).

 




Jeśliby natomiast ktoś szukał książki łamiącej stereotyp o złych wilkach, można zajrzeć np. do książki Piji Lindenbaum "Nusia i wilki". Nieśmiała i strachliwa w przedszkolu Nusia pewnego dnia znajduje się sama w ciemnym lesie, gdzie nagle zostaje otoczona chmarą wilków..I to właściwie ostatnia groźna scena w tej książce, choć bynajmniej nie dlatego, że główny bohater zostaje zjedzony. Amatorom  zębatych, ale niezbyt groźnych wilków książka z pewnością się spodoba.



















Idąc tym tropem, okazuje się, że jest wielu apologetów tylko-z-pozoru-złego wilka, więc na koniec można sobie przeczytać, jak historia o trzech świnkach wyglądała z punktu widzenia głównego winowajcy. W książce "Prawdziwa bajka o 3 małych świnkach" Jona Scieszka okazuje się, że wilk dmuchał i chuchał na domki świnek, bo tego akurat dnia miał katar i dwie pierwsze świnki zjadł po prostu przypadkiem... 




















Na koniec jeszcze link do książki, gdzie to wilk jest dobry, a świnka zła;) "The three little wolves and the big bad pig"









Dużo ciekawych (graficznie) wilków można znaleźć też w blogowym wpisie o postaci nieodłącznie z wilkiem związanej, czyli o Czerwonym Kapturku







Tytuł: Trzy świnki
Autor: Raquel Mendez, Helga Bansch
Wydawnictwo: Tako 2011
Wiek: 2+


Tytuł: Czerwony Kapturek
Autor: Marek Jagielski, il. Izabela Dudzik
Wydawnictwo: Brambla 2015
Wiek: 2+


Tytuł: Nusia i wilki
Autor: Pija Lindenbaum
Wydawnictwo: Zakamarki 2007
Wiek: 3+


Tytuł: Prawdziwa bajka o 3 małych świnkach
Autor: Jon Scieszka, il. Lane Smith
Wydawnictwo: Kagra 2002
Wiek: miłośnicy alternatywnych wersji bajek






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz