Baśnie Andersena należą do tych, które wcale się nie starzeją, choć nie zawsze dobrze się kończą. Na rynku można znaleźć wiele oryginalnych wersji jak też i adaptacji. Nie przepadam za adaptacjami, bo zwłaszcza w przypadku Andersena, dużo zostaje utracone z przekazu autora. Z drugiej jednak strony adaptacje są z pewnością łatwiejsze w odbiorze, zwłaszcza dla młodszych dzieci.
Taką
adaptacją „Calineczki” na którą warto zwrócić uwagę z racji ilustracji, jest z
pewnością ta napisana przez B.Żołądek i zilustrowana przez Olę Makowską.
Ilustracja, gdzie czarownica daje kobiecie ziarenko – przepiękna.
Calineczka
B. Żołądek,
O.Makowska
Jedność 2014
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz