„(…)Bardzo
by ich zdziwiło,
że od
dłuższego już czasu
bawił się
nimi przypadek (...)”
Zakochani zwykle lubią
opowiadać historię swojego spotkania by udowodnić, że gdzieś
tam w gwiazdach byli sobie przeznaczeni, jednak Szymborska, która uwielbiała rozmyślać o przypadku, zdaje się być innego
zdania. Poetka tropi przypadek, wspominając o prozaicznym naciskaniu tych samych
klamek, chodzeniu po tych samych schodach, korytarzach; (…) Były znaki,
sygnały, cóż z tego, że nieczytelne (…)”
Włoska
ilustratorka książki namalowała sytuacje gdzie zakochani mogli się spotkać; może
na parkingu, może na chodniku, w tym samym pociągu, na łące. Książka ma formę
harmonijki – po rozwinięciu osiąga długość 6 m, (tak jak inna książka wydana
przez laty przed wyd. Format, niezapomniany „Książę w cukierni”
M.Bieńczyka). Taka forma pomaga sobie
wyobrazić historię zakochanych jako taką, która zaczęła się już znacznie
wcześniej niż im samym się wydaje. Los podsuwał różne okazje na spotkanie, a
miłość nagle wybrała sobie jeden z nich.
„Każdy
przecież początek
to tylko
ciąg dalszy,
a księga
zdarzeń
zawsze
otwarta w połowie.”
Wiersz
„Miłość ..” posłużył też jako inspiracja do książki Jimmy’ego Liao „Jak bawi się nami miłość”.
Miłość od
pierwszego wejrzenia
W.Szymborska,
B. Gasca Queirazza
Format 2019
Wiek: 14+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz