5kropek: H.Ch.Andersen, V.Yerko „Królowa Śniegu”, "Krzesiwo"

poniedziałek, 9 grudnia 2019

H.Ch.Andersen, V.Yerko „Królowa Śniegu”, "Krzesiwo"

Nie jestem fanką Andersena, ale trzeba przyznać, że jego baśnie, choć często smutne, charakteryzują się wyjątkową psychologiczną wnikliwością. Taką baśnią, która nic nie straciła na aktualności, jest np. „Królowa Śniegu”. Epoki mijają, ale Kajów, którzy na świat patrzą przez lodowe szkło w sercu, wciąż jest całkiem sporo.
Jednym z piękniejszych wydań „Królowej Śniegu” to z pewnością to autorstwa ukraińskiego ilustratora Vladislava Yerko. Artysta ilustruje bardzo europejsko, choć nie brak też motywów ludowych. Trochę mi się kojarzy z G.Spirinem, jednak Yerko ilustruje trochę bardziej w stylu zachodnim.

Inne ilustracje Yerko można pooglądać tu https://niezlasztuka.net/portfolio/vladyslav-yerko/
albo tu http://ababahalamaha.com.ua/en/Vladyslav_Yerko

Warto zwrócić uwagę, że to wydanie "Królowej Śniegu" nie jest adaptacją, tylko wiernym tłumaczeniem Andersena, a tam nie zawsze wszystko jest miło i przyjemnie (jak choćby mała rozbójniczka wymachująca nożem). Ja czytałam książkę mojemu 5-latkowi, czasem tylko omijając jakieś opisy, wszystko jednak zależy od wrażliwości dziecka (i rodzica trochę też;)

Choć ilustracje Yerko urzekają, dla mnie "Królowa Śniegu" nr 1 to ta z il. E.Wasiuczyńskiej. Jeśli ktoś ma możliwość, warto zajrzeć i tam.

Współpraca wrocławsko-lwowska na polu bibliotecznym się rozwija, i tak oto trafiłam jeszcze na "Krzesiwo" Andersena, również zilustrowane przez Yerko. Ilustracje znów zachwycają, porównywalnie z "Królową Śniegu". Cieszę się, że po wielu latach (chyba dekadzie) "Królowa Śniegu" wreszcie została wznowiona, warto by też wydać "Krzesiwo", które ilustracyjnie wydaje się miejscami nawet bardziej interesujące niż "Królowa".