„Kiedy
dojrzeją porzeczki” to poetycka opowieść o ciszy, mijającym czasie i
oczekiwaniu. Głównym bohaterem jest Henryk, który mieszka sam, a dni mijają mu na spoglądaniu przez okno,
parzeniu herbaty, obserwacji przyrody i czekaniu. Ta mało rozwinięta akcja to punkt wyjścia do zadumy jak upływa czas, jak słychać ciszę, czy też jak brzmi samotność, starość. Nie jest to jednak książka smutna – główny
bohater z jednej strony wciąż na coś czeka, ale z drugiej nie przestaje się
uważnie przyglądać światu wokoło, kocha swój ogród i rośliny. Mimo, że pozornie wokół
niego zbyt wiele się nie dzieje, nie „zabija czasu” - żyje już długo i wie, że jest on cenny...
Ta refleksyjna
książka ma formę rysunkowego pamiętnika, szkicownika. Autorka książki, Joanna
Concejo, przyzwyczaiła już swoich czytelników do wielkoformatowych ilustracji,
jednak tu są one raczej niewielkie, a cała książka wydaje się próbą do
napisania jakiejś innej książki. Ta niecodzienna forma powoduje jednak, że
treść książki wydaje się jeszcze bardziej ulotna i wieloznaczna. O sprawach
ważnych trudno jest pisać nie wpadając w banał, a jeszcze trudniej je
zilustrować. Joannie Concejo się to świetnie udało.
Więcej książek J.Concejo TU
Tytuł: Kiedy
dojrzeją porzeczki
Autor:
Joanna Concejo
Wydawnictwo:
Wolno 2017
Wiek:
Zdj.z Chatki Górzystów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz