sobota, 23 września 2017

Szkice z upływającego czasu. „Kiedy dojrzeją porzeczki”


„Kiedy dojrzeją porzeczki” to poetycka opowieść o ciszy, mijającym czasie i oczekiwaniu. Głównym bohaterem jest Henryk, który mieszka sam, a dni mijają mu na spoglądaniu przez okno, parzeniu herbaty, obserwacji przyrody i czekaniu. Ta mało rozwinięta akcja to punkt wyjścia do zadumy jak upływa czas, jak słychać ciszę, czy też jak brzmi samotność, starość. Nie jest to jednak książka smutna – główny bohater z jednej strony wciąż na coś czeka, ale z drugiej nie przestaje się uważnie przyglądać światu wokoło, kocha swój ogród i rośliny. Mimo, że pozornie wokół niego zbyt wiele się nie dzieje, nie „zabija czasu” - żyje już długo i wie, że jest on cenny...

Ta refleksyjna książka ma formę rysunkowego pamiętnika, szkicownika. Autorka książki, Joanna Concejo, przyzwyczaiła już swoich czytelników do wielkoformatowych ilustracji, jednak tu są one raczej niewielkie, a cała książka wydaje się próbą do napisania jakiejś innej książki. Ta niecodzienna forma powoduje jednak, że treść książki wydaje się jeszcze bardziej ulotna i wieloznaczna. O sprawach ważnych trudno jest pisać nie wpadając w banał, a jeszcze trudniej je zilustrować. Joannie Concejo się to świetnie udało.
 
 
 
 









 



Więcej książek J.Concejo TU


Tytuł: Kiedy dojrzeją porzeczki
Autor: Joanna Concejo
Wydawnictwo: Wolno 2017
Wiek:




Zdj.z Chatki Górzystów

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz