sobota, 21 września 2024

J.Sarda „Królowa w jaskini”

Pewnego wieczoru Franka czuje, że coś ją ciągnie, żeby wyjść z domu i iść do lasu. Zabiera dwie młodsze siostry (razem to jednak bezpieczniej) i idą. Wchodzą w las, świat przyrody nagle staje się całkiem czarodziejski, a kresem ich wędrówki okazuje się jaskinia, gdzie Franka spotyka….samą siebie, tylko jakąś taką bardziej brudną i dziką.

„Królowa w jaskini” to książka-metafora. W życiu każdej dziewczynki/chłopca następują zdarzenia/spotkania, po których coś się zmienia - sposób patrzenia na świat i na siebie. Często dzieje się to trochę niezauważalnie, jednak z pewnością nieustępliwie, w „Królowej” ta zmiana następuje w tempie ekspresowym, bo w ciągu zaledwie jednej nocy.

Trochę nie podoba mi się, że Franka musiała iść w tym celu do jaskini, miejsca bądź co bądź mrocznego i demonicznego. Jak sadzę chodziło o podkreślenie faktu, że zwykle nie jest do końca jasne, gdzie dziewczynka/chłopiec ma iść, by dojrzeć, zmienić się, odkryć w sobie nowe pokłady energii. Zwykle odbywa się to trochę intuicyjnie, trochę metodą prób i błędów. Co ciekawe, świadomym celem takiej wędrówki zwykle wcale nie jest rozwój/przemiana, ale zwykła życiowa ciekawość; „Umrę, jeśli nie spróbuję!” – mogłaby zawołać bohaterka książki. Jaskinia to też w tym wypadku miejsce trochę ukryte przed wzrokiem dorosłych, co jest nie bez znaczenia, bo

najważniejsze słowo, które pada w jaskini to WOLNOŚĆ. To wolność jest motorem wewnętrznej przemiany; „wreszcie jestem w miejscu, gdzie nie ma kurateli rodziców i mogę wszystko”. I za pewne to nagłe zetknięcie z wolnością powoduje przemianę wewnętrzną.

W odróżnieniu od Franki, młodsze siostry jednak nie są na to gotowe. Ich czas na wyjście z domu rodzinnego jeszcze nie nadszedł.

Mimo wszystko nie wiem do końca, dla dzieci w jakim wieku adresowana jest ta książka. Młodszym dziewczynkom opowiada bardzo mglistą przyszłość, a nastolatki są już zwykle po – zajrzały już przez kilka drzwi, poznały kilka dróg, a przy tym i rozmaity smak wolności. Ilustracje w książce zaś trochę sugerują młodego, wręcz małego odbiorcę.  Również metamorfoza Franki w brudną i dziką dziewczynkę nie jest tu do końca pomocna. Szaleńczo się brudząc, do głosu dochodzą przede wszystkim emocje, przekraczanie granic, ale młodsze dzieci przecież brudzą się chętnie i często😉 Z drugiej jednak strony, za pewne trudno byłoby wyrazić to ilustracyjnie inaczej. W naszej kulturze potargane włosy i brudne ubrania to wciąż symbol zaprzeczania normom, jednak wiele nastolatek raczej źle by się z tak czuło na dłuższą metę.

Ilustracje Sardy bardzo ładne, momentami przypominające malowidła naskalne😉 Ale cóż, trochę sugerują, że dojrzewanie dziewczynki polega na przemianie w małą wiedźmę. Nie wiem, czy to takie fajne i wesołe:(





















Królowa w jaskini

J.Sarda

Tako 2023

Wiek: 8+


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz