piątek, 9 lutego 2024

J.Norbury „Kot, który nauczał zen”

 Mam słabość do książek z życiowymi wskazówkami i sentencjami. Nie wszystkie z nich są wybitne, ale książki J.Norbury mają w sobie coś i właściwie w każdej z nich można coś dla siebie znaleźć.

Tak jest i w przypadku najnowszej książki Norbury wydanej w Polsce – „Kot, który nauczał zen”. Tytuł nie jest zbyt zachęcający, bo chyba nikt za nie lubi dydaktyki. Jednak książkę czyta się dobrze. Jest jak podróż przez różne aspekty życia.

Tytułowy Kot również wyrusza w podróż. Już na początku książki nieco dramatycznie stwierdza

„- Poszukiwałem przez wiele lat. Ale wciąż nie rozumiem wielu rzeczy.

- A czego szukałeś? – zapytał Szczur(…)

- Sam chciałbym wiedzieć. Spokoju? Akceptacji? Może sposobu, by odnaleźć w tym świecie sens?”

Szczur doradza Kotu podróż do wysokiej sosny. W cieniu jej konarów można osiągnąć spokój i zrozumienie, o którym tak marzy.

Nasz bohater podejmuje trud i w podróż wyrusza. Jednak jej finał nie będzie taki jak mu się wcześniej wydawało, choć do sosny, owszem, dotrze.

W tej książce najbardziej dało mi do myślenia zdanie o czytaniu książek.

Tak samo księgi, one nie są drogą, choć mogą ci pomóc ją odnaleźć. Są jak drogowskaz: jeśli poświęcisz cały swój czas na studiowanie ich, nigdy nie dojdziesz tam, dokąd zmierzasz.

I stąd

„ – Lepiej zacząć wędrówkę, popełnić kilka błędów i skorygować kurs, niż czekać, aż wszystko będzie przygotowane, i nigdy nie zacząć”.





























Inne ksiażki J.Norbury



Kot, który nauczał zen
J.Norbury
Albartos 2023

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz