Wiosna, lato, jesień, zima i znowu
wiosna
Czytając „Wielką Pandę i Małego Smoka”
J.Norbury, nie sposób nie wspominać innej, bardzo podobnej książki Ch. Mackesy’ego
„Chłopiec, kret, lis i koń”. Podobna jest forma obu książek – biała okładka, a w
środku dialogowane złote myśli. W estetyce „Wielkiej Pandy” siłą rzeczy widać jednak więcej elementów z Dalekiego Wschodu – panda, smok, bambusy, ascetyczne
ilustracje. Po przeczytaniu „Wielkiej Pandy” wciąż bardziej wolę „Chłopca”
Mackesy’ego, jeśli jednak ktoś lubi tego typu książki, śmiało może do „Wielkiej
Pandy” zajrzeć. A o czym pisze Norbury? O tym, że najważniejsza jest zawsze
chwila tu i teraz, przyjaźń, droga, małe kroki naprzód, słuchanie innych itd.
Wielka Panda i Mały Smok
J.Norbury
Albatros 2021
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz