Kaisa ma 12
lat i mieszka tylko z tatą, bo jej mama umarła. Jednak książka „Żona dla taty!”
to nie opowieść o smutku po stracie matki, ale o poszukiwaniu tej nowej.
Oczywiście to tata Kaisy szuka sobie nowej kobiety, ale Kaisa dzielnie mu w tym
sekunduje i doradza, bo tata z jej zdaniem się bardzo liczy. Zwłaszcza że znalezienie sobie drugiej połówki nie jest takie proste, nawet (a może
zwłaszcza) gdy się bardzo chce..
„Żona dla
taty!” to dobrze i lekko napisana, niepretensjonalna opowieść o szukaniu nowych
znajomości i jej różnych końcach. Tato Kaisy bardzo chce sobie kogoś znaleźć,
ale jedna nowopoznana kobieta za bardzo lubi sprzątać, druga najbardziej dba o
swojego psa, trzecia mogłaby jeść tylko korzonki, czwarta uwielbia obozy
przetrwania w lesie itd. Historie są oczywiście trochę przejaskrawione, jednak
dobrze pokazują, że choć żeby kogoś znaleźć trzeba czasem zrobić pierwszy krok, to
jednak prawdziwe uczucie zjawia się zwykle trochę przypadkiem, bo nie lubi przymusu i planowania..
A oto jak
Kaisa podsumowuje swoje perypetie z kandydatkami na nową żonę dla taty;
„W końcu
doszłam do wniosku, że czegoś jednak się dowiedziałam. Na przykład tego, jak
różni mogą być ludzie. I że nie można nikogo oceniać za wcześnie. I trochę
tego, że gdy się bardzo, bardzo czegoś pragnie, to nie zawsze się to dostaje.
Ale jak się już z tego niemal zrezygnuje, to marzenie często spełnia się samo.”
Żona dla
taty!
R.Reinaus
Widnokrąg
2019
Wiek: 10+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz