czwartek, 15 listopada 2018

Książki o piratach dla dzieci („Pikapidula”, „Kapitan Fox” i inne)


O ile Indianie zdają się być w kompletnym odwrocie, jeśli chodzi o tematykę dziecięcych zabaw (i zainteresowanie pokrewną literaturą), o tyle piraci trzymają się mocno, być może po części dzięki znanej serii filmowej z Johnnym Deepem w roli głównej. Również jeśli chodzi o książki, początkujący i zaawansowani piraci mają w czym wybierać.
Na początku mogą zajrzeć (i nawet samodzielnie poczytać) do serii o Piracie Patchu; są tu piraci, jest nieskomplikowana, ale dynamiczna akcja, a także pirackie powiedzonka („Na wściekłą makrelę!”) oraz pirackie nazwy geograficzne (Wyspa Truposza).

 

 
 
 
 






Co prawda w rolę piratów wcielają się zwykle chłopcy, ale nic nie jest przesądzone, o czym świadczy bardzo wesoły komiks „Pikapidula”. Każda historia w tej książce to tylko 6 okienek, a więc już i ci młodsi mogą śledzić akcję, największym atutem są jednak zabawne obserwacje z życia rodzinnego, więc i dorośli przeczytają sobie i dziecku z ochotą.
Główna bohaterka komiksu, mała Ada ma nietypowe jak na dziewczynkę zainteresowania – lubi udawać, że jest kapitanem Pikapidulą i bawić się w piratów. A więc rysuje długopisem tatuaże, odmawia jedzenia mało pirackich potraw, a wraz ze swoimi psami szuka zakopanych skarbów. Jej rodzina nie zawsze podziela jej entuzjazm, jednak bawią się razem z nią.
Nie wiem czy istnieją dziewczynki-piratki (córka zawsze przebiera się za królewnę) jednak ten zabawny zbiór komiksowych historyjek chłopcom z pewnością się spodoba, a i dziewczynki posłuchają, nawet te królewny.


 
 
 
 
 
 
 
 








Nieco prawdziwszych piratów można spotkać w wydanej już kilka lat temu niedużej trylogii o Kapitanie Foxie. Mój 8-latek choć piratem nie bywa zbyt często, całą trylogię połknął prawie jednego dnia. Tekstu jest tu nieco mniej niż w poczytnej pirackiej trylogii Jolley-Rogers, a w bohaterów książki wcieliły się zwierzęta.




 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Skoro o piratach Jolley-Rogers mowa, oprócz trylogii można znaleźć też ich przygody w bardzo atrakcyjnej ilustracyjnie oprawie pt. "Piraci z naszej ulicy" (na zdjęciu wersja angielska, ale dostępne jest też tłumaczenie polskie). Co prawda przygody z książeczki są dość mało pirackie, ale z pewnością dobrze się je ogląda.


















Jeśli ktoś w domu ma prawdziwego pirata z przekonania (a przy tym majsterkowicza), może mu podsunąć swego czasu bardzo reklamowany na blogach „Podręcznik dla poszukiwaczy przygód i piratów”. Mali adepci pirackiego fachu dowiedzą się z niej jak wiązać węzły, własnoręcznie upiec pirackie suchary czy zbudować kompas. U nas książka niestety nie wzbudziła entuzjazmu, może z powodu zbyt niskiego poziomu fascynacji piratami..


 
 
 
 

 








Na koniec klasyka pirackiej klasyki czyli „Wyspa Skarbów” Stevensona (tu z il. R. Innocentiego). Książki polecać nie trzeba, spodoba się miłośnikom książek przygodowych, którym niestraszna mała ilość ilustracji w książce, a  pokaźna ilość stron (to jeszcze nie my..)
















Pirat Patch i wiadomość w butelce
R.Impey, N.Reed
Zielona Sowa 2009
Wiek: 3-7
 

Pikapidula
Agnieszka Surma
Egmont 2017
Wiek: 3-7
 
 

Pirat z Wyspy Mgieł
Marco Innocenti, Simone Frasca
Zielona Sowa 2009
Wiek: 5 -9


Piraci z naszej ulicy
Jonny Duddle
Mamania 2017
Wiek: 3-6
 

Podręcznik dla poszukiwaczy przygód i piratów
A.Schwendemann, D.Tessmann
Bajka 2018
Wiek: 6+

 

Wyspa Skarbów
R.Stevenson, R.Innocenti
Media Rodzina 2014
Wiek: 7+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz