piątek, 1 grudnia 2017

M.Widmark, E. Dziubak "Dom, który się przebudził"


Larson, starszy człowiek mieszka sam w zapuszczonym domu. Gdy wydaje się, że już nic nie zmieni jego na wpół uśpionego życia wspomnieniami, niespodziewanie otrzymuje ziarenko, którym ma się zaopiekować... "Dom, który się przebudził" to kolejna książka o tym, jak nagle pojawia się życie tam, gdzie jeszcze niedawno wszystko było zastane i uśpione. A także o tym, że każda żałoba ma swój kres. Motyw znany, ale w gruncie rzeczy zawsze zadziwiający i poruszający.
 Zachwycają w "Domie" bardzo nastrojowe jak zwykle u E. Dziubak ilustracje, ale trochę gryzie "drewniana " warstwa tekstowa autorstwa M. Widmarka (historia o Larsonie jest jakoś mało przekonująca..) Tak jak we wcześniejszej książce autorstwa tego duetu ("Tyczka w krainie szczęścia") coś tu zgrzyta i myślę, że ta książka lepiej by funkcjonowała całkowicie bez tekstu. Byłoby wtedy więcej miejsca dla wyobraźni i niedopowiedzenia. Bardzo dużo przecież widać na samych ilustracjach, a resztę czytelnik może dopowiedzieć sobie sam...
 
 



















Dom, który się przebudził
Martin Widmark, il. Emilia Dziubak
Mamania 2017
Wiek: 4+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz