„Długa wędrówka”
to historia spotkania; Sonii, błąkającej się samotnie ze swoją kotką i małego
Adama, który po śmierci ukochanego psa traci chęć do życia.
„Długa
wędrówka” to także kolejna książka duetu M.Widmarka i E.Dziubak. Tak jak poprzednie ich wspólne książki,
(„Tyczka w Krainie Szczęścia” i „Dom który się przebudził”), ta również porusza temat
smutku i radzenia sobie w życiu po stracie; w „Tyczce..” odchodzi ukochany
brat, „Dom..” opowiada o samotności po śmierci żony, w „Wędrówce..” umiera
ukochany pies. I tak jak w pozostałych książkach nie podoba mi się narracja
prowadzona przed Widmarka, za każdym razem opowiadana historia wydaje mi się
albo zbyt banalna i przewidywalna („Dom”), albo zbyt nierealna ( „Tyczka”). Sam
jednak pomysł na „Wędrówkę..” aby przedstawić, że być może nic nie jest
przypadkowe i ma swoje określone miejsce i czas, jest oczywiście ciekawy i
skłaniający do przemyśleń, zwłaszcza współcześnie, gdy wydaje się, że wszystko
powinno być już na teraz i bez zwłoki. Czasem wędrówka (długa!) i oczekiwanie są konieczne.
Równolegle
do tekstu mamy też narrację prowadzoną przez ilustracje Dziubak, która jak w
pozostałych książkach, opowiada swoją interpretację tekstu Widmarka, dość sporo
od siebie dodając. Dzięki niej trochę płaska historia nabiera zdecydowanej
głębi.
"Długa
wędrówka"
Martin
Widmark, Emilia Dziubak
Mamania 2018
Wiek: 4+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz