„- Myślę – powiedział wilk – że tylko jeśli włożysz w coś całe serce, możesz dotrzeć dokładnie tam, gdzie powinieneś być.”
Którędy prowadzi życiowa droga, w jakim kierunku iść? Wiele osób się nad
tym zastanawia, i w efekcie bywa, że nawet latami stoją w miejscu. Nic się nie
zmienia, a droga (i cel) pozostają nieodkryte.
Książka J.Norbury nakłania do tego, żeby wstać i iść, choćby za tytułowym
księżycem, czyli w gruncie rzeczy w bardzo ogólnym kierunku. Bo podczas podroży
z czasem kierunek może zacząć się krystalizować, można spotkać sprzymierzeńców
i przyjaciół, choćby tylko na chwilę czy jeden dzień. Co prawda czasem cale życie okazuje się jednym wielkim podążeniem za księżycem, czyli w bardzo niejasnym kierunku, ale – tak też jest dobrze.
„Podążaj za księżycem” jest bardzo podobna do wcześniejszych książek
Norbury wydanych w Polsce, wiele złotych myśli się powtarza. Są tylko inni
bohaterowie – nie ma pandy i smoka, a za to jest wilk i szczenię, uczeń i
mistrz.
Najważniejsze przeslanie książki to z pewnością tytułowe - podążaj za
księżycem, jak też przejmujący moment odchodzenia starego wilka.
„ – Dlatego kiedy coś robisz, rób to całym sercem. Jeśli się nie uda,
przynajmniej będziesz wiedzieć, że podarowałeś światu najlepszą wersję siebie.”
Inne książki J.Norbury:
- Podróż
Podążaj za księżycem
J.Norbury
Albatros 2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz