piątek, 2 sierpnia 2024

K.Gawronkiewicz, M.Kalicki „Beneficio”

"Beneficio" to książka z nieoczywistą narracją, trochę oniryczna. Bohaterka książki wspina się w góry w poszukiwaniu miejscowości Beneficio. Szybko je znajduje, ale stwierdza, że to chyba nie to, a może bardziej, że nawet tu nie jest w stanie znaleźć spełnienia ani odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Życie w Beneficio przenika się ze wspomnieniami z Warszawy z pl. Zbawiciela. Wszystko trochę rozmazane, niewyraźne i właściwie nie wiadomo co finalnie dokładnie w Beneficio się wydarza, ale nie wygląda to na happy end.

Kluczowe w książce wydają się dwa momenty. Pierwszy na początku historii, gdy bohaterka po długiej wędrówce stwierdza, że jednak nie wie, czego szuka, bo nawet upragnione Beneficio to jednak nie to. Drugi akcent to koniec książki, gdzie autor przestrzega przed demonami, potrafiącymi zwieźć człowieka na złą drogę; niebezpieczną, a przy tym całkiem fałszywą.

Mam wrażenie, że autor w jakiś sposób przestrzega współczesnych „błędnych” podróżników, którzy szukają czegoś na końcu świata, ale i tak nie znajdują, bo przecież od początku uciekają od siebie. Kolejne życie idzie w ten sposób na zmarnowanie, bo nikt nie rozpoznał znaków i nie posłuchał wewnętrznego głosu, że lepiej nie uciekać od siebie do dzikiej dżungli, bo różne rzeczy mogą się tam zdarzyć.

Autorzy zastrzegają, ze Beneficio nie istnieje, ale znalazłam w internecie hiszpańską wioskę hippisów właśnie o tej nazwie.

















Beneficio

K.Gawronkiewicz, M.Kalicki

Timof Comics 2018


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz