sobota, 3 sierpnia 2024

I.Agocs „Ogród wujka Marka. Mici ratuje świat”

Mała Mici pewnego dnia dowiaduje się, że ludzie niszczą naturę i stąd Ziemię czeka zagłada. Czy może jakoś zaradzić katastrofie?

Okazuje się że tak. Zamiast siąść, płakać i roztrząsać straszne wieści o klimacie, dziewczynka postanawia działać. Idzie do wujka Marko i dokładnie przygląda się jego ogrodowi. Bo wujek Marko ma pomysł, w jaki sposób jak najmniej używać chemii, by wyhodować własne warzywa. Ba! W jego ogrodzie można znaleźć nawet całkiem sporo składników na pizzę! Wujek Marko sadzi obok siebie różnorodne warzywa, żeby odstraszyć szkodniki, podlewa rośliny nazbieraną deszczówką, a także hoduje własne zioła takie jak bazylia czy oregano, żeby nie trzeba było ich kupować w sklepie owiniętych w folię. A gdy chce się pozbyć z ogródka ślimaków, wpuszcza tam kaczki.

Mici bierze przykład z wujka i sadzi w doniczce swoje własne oregano i tymianek. Czy działania dziewczynki to dużo czy mało?

„Ogród wujka Marka” to bardzo dobra ekoksiążka. Zamiast snuć straszne wizje, zachęca już nawet najmłodszych do działania i pokazuje, że każdy ma wpływ. Bo każdy może posadzić w domu roślinę w doniczce, a jeśli ma balkon lub ogródek, może sadzić tam rośliny, zioła i warzywa. Każda zaś wyhodowana roślina wzmacnia poczucie sprawczości i daje wiarę w to, że da się choć trochę neutralizować skutki ocieplającego się klimatu.















Ogród wujka Marka. Mici ratuje świat

I.Agocs

Nobell 2024

Wiek: 5+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz