poniedziałek, 21 czerwca 2021

„Gdzie jest noc”, A.Wolny-Hamkało, M.Ekier

Usłyszałam jakiś czas temu w radiu, że współcześnie od sztuki nie wymaga się piękna, ma ona być przede wszystkim zaangażowana – społecznie, ekologicznie, klimatycznie itp. Ten trend angażowania trwa już od kilku dekad, w zasadzie nawet i dłużej, pewnie jednak nigdy nie był on aż tak dominujący jak teraz. Sądzę jednak, że ludzie dalej szukają piękna i jeśli nie znajdą go w sztuce, pójdą szukać go gdzie indziej, w lesie, na łące itp.

Ten przydługi wstęp to rodzaj wyjaśnienia, dlaczego z czasem coraz bardziej doceniam sztukę Marii Ekier; jej prace to jak łyk świeżego powietrza w świecie sztuki, gdzie tego piękna jest coraz mniej. Bo ilustracje do „Gdzie jest noc” potrafią  uderzyć w czułe struny, nie szokując przy tym, ani nie bulwersując (tak jak generalnie jest najłatwiej). W zasadzie mogłyby funkcjonować niezależnie od, jak zawsze mocno nasyconego znaczeniami, tekstu A.Wolny-Hamkało.

A sama noc jest wdzięcznym tematem w literaturze, w zasadzie niewyczerpanym, ciągle uwspółcześnianym i także w tym wierszu autorki tropią ją w różnych miejscach – na strychu, w studni, na dniu, w schowku z bronią palną. W czerwcu nocy jest najmniej, warto więc jej poszukać, np. z tą książeczką;)

Książkę polecam wszystkim szukającym piękna i kochającym Noc.

A tu link do innych książek zilustrowanych przez Ekier (klik)














A oto jak Ekier kilkanaście lat temu zilustrowała wiersze J.Kulmowej. Te rymy nie są tak współczesne jak Wolny-Hamkało i nie zawierają tylu paradoksów, ale mają dużo uroku i spokojnego zadziwienia/zauroczenia światem.

Piękne i eleganckie wydanie, takie jak ilustracje Ekier.
















Gdzie jest noc

A.Wolny-Hamkało, M.Ekier

Hokus-Pokus 2019




Co się komu śni, a nawet i nie śni

J.Kulmowa, M.Ekier

Ezop 2006


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz