wtorek, 10 października 2017

Krajobraz całkiem inny („Bajka na końcu świata”)


Jak przetrwać w nieprzyjaznym świecie (gdzieś na jego końcu)..? Wciąż aktualną odpowiedź można znaleźć w kolejnym komiksie wydanym w tym roku przez Kulturę Gniewu,Bajka na końcu świata”. Jest to komiks z nutką dekadencji (nie pozbawiony na szczęście poczucia humoru) i nic w tym dziwnego, skoro jego twórcą jest Marcin Podolec, współautor dość depresyjnego „Morza po kolana”. Tym razem książka jest adresowana do dzieci (choć raczej jeszcze nie do przedszkolaków) i w odróżnieniu od większości komiksów, nie spotkamy tu całej gamy pstrokatych kolorów, a atmosfera w niej jest trochę niepokojąca, choć mimo wszystko nie ponura.

Dziewczynka Wiktoria wędruje ze swoim psem Bajką przez świat po apokalipsie (albo tuż przed) w poszukiwaniu zagubionych rodziców. Krajobraz tego świata jest mało wesoły – opuszczone domy, łyse drzewa, wieczny listopad i właściwie żadnych żywych stworzeń dookoła. A w dodatku z różnych stron odzywa się co jakiś czas złowieszcze „Uuu”… Na szczęście Wiktoria i Bajka maja siebie nawzajem i stad ten mało przyjazny świat daje się jakoś oswoić.

Dialogi w chmurkach są krótkie, wiec jest to dobra pozycja dla dzieci dopiero zaczynających samodzielne czytanie (lub tych wciąż nieprzekonanych, że czytanie może bawić..) Komiks nie niesie z sobą jakichś głębszych treści, które można znaleźć np. w serii o Hildzie, ale dzieciom z młodszych klas szkoły podstawowej książka z pewnością się spodoba.



















Tytuł: Bajka na końcu świata
Autor: Marcin Podolec
Wydawnictwo: Kultura Gniewu 2017
Wiek: 6+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz