Jedną ze
współczesnych polskich ilustratorek jest Marianna Sztyma,
wspominana już na blogu przy okazji kocich książek ("Oto kot") i wpisie o nocnikach ("Metryka nocnika"). Już
tam widać, że Sztymie świetnie wychodzi ilustrowanie różnych
detali; zamków, kamienic, strojów z epoki.
Marianna Sztyma
zilustrowała także najnowsze wydanie klasycznego już opowiadania
Czesława Janczarskiego "Jak Wojtek został strażakiem".
Bywa taki okres u małych chłopców, kiedy każdy przejeżdżający
na syrenie wóz strażacki wzbudza niekłamany zachwyt i radość.
Nic dziwnego, że i mały Wojtek marzy o byciu strażakiem;
"Mają tu
strażacy
samochód
czerwony.
Na szerokich
kołach
czarne lśnią
opony."
Takie strofy dla wielu małych uszu brzmią jak prawdziwa muzyka. Ale Wojtek nie tylko chce być strażakiem, okazuje się, że również potrafi być bohaterem (a prawdziwych bohaterów w książkach dla małych dzieci nie aż tak dużo).
Takie strofy dla wielu małych uszu brzmią jak prawdziwa muzyka. Ale Wojtek nie tylko chce być strażakiem, okazuje się, że również potrafi być bohaterem (a prawdziwych bohaterów w książkach dla małych dzieci nie aż tak dużo).
Trochę słychać
w opowiadaniu, że było pisane dobre kilka dekad temu (co to takiego
mogą być te chaty kryte strzechą..?) Jednak pożary i wozy
strażackie są wciąż takie same jak w 1950 roku..
Sztyma
zilustrowała też min. wydaną niedawno "Baśń o świętym
spokoju" Zofii Staneckiej (tej od "Basi").
Dlaczego święty spokój bywa równie (nie)realny jak baśnie wie
dobrze każdy rodzic, jednak w "Baśni.." Stanecka
przekonuje, że dobrze jest znaleźć balans między pragnieniem
świętego spokoju, a żywiołem i chaosem (tzn.dziećmi;).
"Baśń"
opowiada o królu Miłosławie, władcy królestwa Świętego
Spokoju, który bierze za żonę piękną Igę, po czym po niedługim
czasie, (jak to zwykle w baśniach bywa), rodzi mu się syn Uriel,
który jest całkowitym przeciwieństwem świętego spokoju. Król
musi porzucić marzenia o dawnej ciszy i spokoju, jak się jednak
okazuje, nie tylko jemu jest trudno w nowej sytuacji.
Warto wspomnieć,
że "Baśń.." została wydana przez wydawnictwo Egmont w
ramach cyklu "Poczytaj ze mną", promującego wspólne
czytanie dzieci i rodziców. Można tu znaleźć duże ilustracje,
dużą czcionkę i nie za dużo trudnych słów. Jak dla mnie dużą zaletą cyklu jest też fakt, że wydawnictwo zaprosiło do współpracy wielu znanych i dobrych polskich autorów i ilustratorów.
I na koniec "Legenda o głowie wawelskiej". Została wydana przez Zamek Królewski na Wawelu w ramach cyklu "Legendy wawelskie". "Legenda o głowie.." to historia ukradzionego zdobionego pasa, niesłusznie osądzonej wdowy i jednej z drewnianych głów w Sali Tronowej na Wawelu. Historia dla wszystkich zwiedzających Wawel, a także dla ciekawych, w jakie stroje się kiedyś ludzie ubierali czy też jak wyglądał renesansowy jarmark.
Tytuł: Jak Wojtek został strażakiem
Autor: Czesław Janczarski, il.
Marianna Sztyma
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia 2016
Wiek: 3+
Tytuł: Baśń o świętym spokoju
Autor: Zofia Stanecka, il. Marianna
Sztyma
Wydawnictwo: Egmont 2015
Wiek: 3+
Tytuł: Legenda
o głowie wawelskiej
Autor: Anna Chachulska, il. Marianna
Sztyma
Wydawnictwo: Zamek
Królewski na Wawelu 2013
Wiek: 3+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz