Przyjemnie w tym
świecie Żabka i Ropucha, jak zawsze gdy się czyta o prawdziwej
przyjaźni. Z drugiej strony jednak myślę, że trzeba mieć nastrój
by czytać o ich przygodach, bo czas tam płynie nie za szybko,
Ropuch często marudzi, a ilustracje utrzymane wciąż w tej samej
zielono-burej tonacji. Jeśli jednak uda się już czytelnikowi wejść
w ich świat, można się poczuć jak w domu, bo dla Żabka nie ma
nikogo ważniejszego od Ropucha i na odwrót.
Z 4-tomowej sagi
najbardziej nas ujęła część "Żabek i Ropuch. Przez cały
rok". Można tu poczytać o wspólnej jeździe na sankach,
jedzeniu topniejących lodów, a także o tym jak Ropuch czekał na
Żabka w wieczór wigilijny. Wszystkie historie
zwyczajne-niezwyczajne, z filozoficzną mądrością w tle, więc i dorosły ma o czym pomyśleć;)
Książeczki mają
dużą czcionkę, więc są dobre dla czytających babć i dziadków,
jak też i dla początkujących czytelników złaknionych szybkich
sukcesów czytelniczych (Mamo, przeczytałem CAŁĄ GRUBĄ książkę!;)
Tłumaczenie
Wojciecha Manna – znakomite:)
Tytuł: Żabek
i Ropuch. Przez cały rok
Autor: Arnold Label
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
2016
Wiek: 3+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz