Zbliża się koniec roku, dla
niektórych sygnał, żeby zaopatrzyć się w nową wersję
kalendarza/terminarza. "Niekalendarz" Wojciecha Widłaka to
propozycja dla tych, którzy mieliby ochotę podejść do mijającego
czasu z przymrużeniem oka (jak również do zapisków w terminarzu).
Mnie najbardziej ujęła propozycja autorów, by do miesiąca
sierpnia doliczyć dodatkowych 9 dni (kosztem którego miesiąca nie
podali, więc sądzę, że można by zabrać te dni w listopadzie..)
Oprócz tego, "Niekalendarz" zawiera wiele niepraktycznych
porad w rodzaju: do czego nie służy mydło, lub równie
niepraktycznych informacji: ile wynosi dzienne zapotrzebowanie na
majonez..? Jeśli ktoś zauważa u siebie przerost pragmatyzmu i
funkcjonalizmu – "Niekalendarz" może być skutecznym
antidotum!
"Niekalendarz" to dla starszych, a dla dzieci Wojciech Widłak napisał między innymi serię książeczek "Pan Kuleczka". Absurd jest tu już utrzymany w przyzwoitych ryzach, perypetie bohaterów posiadają odbicie w realnym świecie, zaś niektóre z rozważań między kaczką Katastrofą, psem Pypciem i Panem Kuleczką (z muchą Bzyk-Bzyk w tle) można śmiało uznać za filozoficzne. Akcja się dzieje nie za szybko i jest czas by zadumać się nad światem w towarzystwie tej wesołej i pełnej ciepła gromadki.
Tytuł: Niekalendarz
Autor: Wojciech Widłak, il. Paweł Pawlak
Wydawnictwo: Czerwony Konik 2014
Wiek: 10+
Tytuł: Pan Kuleczka
Autor: Wojciech Widłak, il.Elżbieta Wasiuczyńska
Wydawnictwo: Media Rodzina 2012
Wiek: 4+
PS. Pan Kuleczka firmuje też Kalendarz (na
tle "Niekalendarza" całkiem zwyczajny, a w każdym razie
ze zwyczajną liczbą dni:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz