Dawno, dawno temu, gdy byłam niemal
pewna, że pod względem ilustracji w literaturze dziecięcej nic
lepszego się nie zdarzy niż disnejowskie obrazki, nagle natknęłam
się na książeczki z ilustracjami Erica Carla. Uff, co za ulga! -
jednak da się czytać książeczki o misiach i gąsienicach, z
ochotą, przyjemnością, i z myślą, że taki świetny rysownik i
że rysuje te misie. Trudno uwierzyć, że Eric Carle zaczął
tworzyć swoje ilustracje dla dzieci już w latach 60. ub. wieku, bo
nic nie straciły one na swojej aktualności, a jego kreska wciąż
jest świeża i przykuwająca uwagę.
Najpopularniejszą jego książeczką jest "Bardzo głodna gąsienica", gdzie obok świetnych obrazków można znaleźć atrakcyjne dla małych paluszków otwory, którymi zainteresuje się nawet najbardziej oporny mały czytelnik (niech żyją książki interaktywne!)
Najpopularniejszą jego książeczką jest "Bardzo głodna gąsienica", gdzie obok świetnych obrazków można znaleźć atrakcyjne dla małych paluszków otwory, którymi zainteresuje się nawet najbardziej oporny mały czytelnik (niech żyją książki interaktywne!)
Warto również zajrzeć do historii o pracowitym pajączku ("Pajączek"):
czy do opowieści o ogonkach ("Czy chcesz być moim przyjacielem?"):
Starsze rodzeństwo lubi opowiadać młodszemu, a młodsze słuchać!;)
Tytuł: Bardzo głodna gąsienica
Autor: Eric Carle
Wydawnictwo: Tatarak 2012
Wiek: 1+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz