Żałoba po stracie bliskiej osoby to trudny czas. Dlaczego nie może wrócić to, co było wcześniej, dlaczego nie da się obudzić z tego złego snu?
Również bohaterka książki „Żaba. Mała opowieść o żałobie” niespodziewanie
styka się ze śmiercią (babci) i pewnego dnia przychodzi do niej żaba, czyli
żałoba. Przesłania cały świat i za nic nie daje się odpędzić. Z czasem
dziewczynka zaczyna rozmawiać z żabą, która opowiada jej o tym, że dobrze jest
płakać, by minął smutek, że trzeba krzyczeć, by wykrzyczeć gniew i trzeba
opowiedzieć o swoich uczuciach, by nie czuć lęku…W ten sposób czytelnik i mały
i duży dostaje prostą a zarazem ważną instrukcję, jak sobie poradzić z żałobą
by w niej nie utknąć, aby pewnego dnia mogła się zmniejszyć i mogło powrócić
życie.
Narracja w „Żabie” jest zgrabna, widać pewne elementy wspólne z inną
książką o żałobie M.Sztymy czyli „Pustką” („Żaba” jest jednak bardziej
rozbudowana), a także z „Tkaczką chmur” A.Jackowskiej, z tą różnicą, że książka
A.Franczak nie nawiązuje tak mocno do baśniowości. „Żaba” jest bardziej
syntetyczna z punktu widzenia psychologii żałoby, jej przekaz jest skrótowy i
bezpośredni, a przez to też, niestety, finalnie bardziej poradnikowy niż literacki.
Żaba. Mała opowieść o żałobie
A.Franczak
Albus 2025
wiek: 6+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz