czwartek, 26 maja 2022

A.McGhee, P.Reynolds „Mały chłopiec”

 

„Mały chłopczyku, przypominasz mi nieraz,

Ile zależy od tego, co jest teraz”

Duet McGhee+Reynolds potrafi poruszyć czułe struny. Ilekroć czytam „Kiedyś” nie potrafię się nie wzruszyć, „Mały chłopiec” jest podobny, choć zainteresuje też tytułowego małego czytelnika.

McGhee obserwuje jak mały chłopiec rośnie, zachwyca ją jego entuzjazm, niespożyta energia i fantazja. Symbolem tej ostatniej jest pojawiająca się co rusz wzmianka o „wielkim kartonowym pudle”. Rodziców może ten refren trochę irytować, jednak większość rodziców małych dzieci przyzna, że kartonowe pudło to worek bez dna jeśli chodzi o pomysły do zabaw; pudło bywa ubraniem/zbroją, domem/statkiem, krzesłem itd.

To, co najbardziej wzruszające i zarazem trochę smutne to fakt, że nawet największy mały entuzjasta kartonów z czasem z tej zabawy wyrasta na rzecz konsoli itd. Warto więc patrzeć z zachwytem na każdą kolejną kartonową odsłonę, bo pewnego dnia odejdą na zawsze, a razem z nimi fantazja i dziecięcy entuzjazm. Dobrze sobie o tym czasem przypomnieć (zwłaszcza gdy w pokoju duży bałagan, a zabawa wyjątkowo głośna😉

 





















Mały chłopiec

A.McGhee, P.Reynolds

Mamania 2018

Wiek: 3+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz