Zagonieni rodzice zdają się być domeną naszych czasów. O ile biegający z pośpiechem tatusiowie są raczej mniej widoczni (dłużej siedzą w pracy), o tyle mamusie zwykle codziennie biegają między przedszkolem/ szkołą, pracą, zakupami a domem, po drodze zahaczając jeszcze czasem o lekarza i zajęcia dodatkowe.
Taką
galopującą mamę ma tez bohaterka książki „Mama w galopie”. Mama cały dzień się
spieszy by wszędzie zdążyć, a wieczorem pada bardzo zmęczona. Pewnego ranka
wydarza się jednak coś, co sprawia, że mama wreszcie wszędzie będzie mogła zdążyć..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz