środa, 1 marca 2017

Stasys Eidrigevicius. "Opowieść"

Artysta o trudnym do wymówienia nazwisku - Stasys Eidrigevicius - jest Litwinem, od lat jednak mieszkającym w Polsce. Jego charakterystyczny, nieco mroczny sposób ilustrowania pewnie najlepiej kojarzą ci, którzy wychowywali się w latach 70. i 80., bo wtedy właśnie Eidrigevicius
ilustrował w Polsce najwięcej książek dla dzieci. Ilustracje tego autora bywają ciemne i ponure, ale z drugiej strony przez to właśnie świetnie pasują do baśni – tam świat również bywa ponury i groźny, a przez to niesamowity, wszystko jest trochę nierealne, tak jak w ilustracjach Eidrigeviciusa. Uwagę czytelnika zwracają także oczy bohaterów – duże i wyraźne, często szklane i nieobecne.

Całkiem niedawno, bo w 2010 r. została wydana "Opowieść" Joanny Papuzińskiej. Zarówno tekst jak i ilustracje powstały kilka dekad temu, ale dopiero teraz nastąpiło pełne wydanie "Opowieści" na którą składają się trzy części – tytułowa "Opowieść", "Ja" i "Mroczna jama". Baśniowo zilustrowane przez Eidrigeviciusa, dzieciom najbardziej podoba się "Mroczna jama", w poetycki sposób rozprawiająca się z dziecięcymi strachami przed ciemnością.

"Nie wie tata ani mama,
że jest w domu czarna jama...
Czarna, czarna, czarna dziura,
bardzo straszna i ponura.
Gdy w pokoju jestem sam
lub gdy w nocy się obudzę,
to się boję spojrzeć tam."





 























 
Pamiętam wyraźnie z dzieciństwa "Króla kruków" Paula Delarue, którą to książkę Eidrigevicius zilustrował razem ze swoją żoną, Lucją Sienkiewicz. Mroczne i zarazem tajemnicze ilustracje nadają dużo powabu baśni o tym, jak żona króla kruków wyrusza w świat na poszukiwanie swojego męża uwięzionego przez złego czarownika na dalekiej wyspie. 

Przeglądając rozmaite „straszne” książki dla dzieci, nasuwa się myśl, że jednak tańczące kościotrupy lub szczerzące się dynie to nic w porównaniu z ilustracjami „Król Kruków”. Tu naprawdę panuje ciemność i nastrój grozy, której nie chce rozświetlić żaden płomyk światła i nadziei. W dzieciństwie nie byłam fanką twórczości Stasysa, ale teraz się zachwycam, że kiedyś wydawano TAKIE książki. Dobrze, jeśli dziecko/rodzic ma wybór.

























 
 
Z żoną zilustrował również np. baśń "Krzesiwo" Andersena; o żołnierzu, który spotkawszy czarownicę, miał przynieść jej krzesiwo ze starego drzewa. Spotkał tam 3 psy strzegące pieniędzy; jednego z oczami jak filiżanki, drugiego z oczami jak młyńskie koła, i trzeciego z oczami wielkości Okrągłej Wieży. Krzesiwo okazało się magiczne, a żołnierz po wielu perypetiach ożenił się z królewną. 


















 
 
Swego rodzaju maski stworzone przez Eidrigeviciusa można znaleźć w "Małej śwince", przejmującym opowiadaniu Akumala Ramachandera. Mała świnka najpierw jest kochana przez swoją panią Marynię, kiedy jednak z czasem dorasta i staje się dużą świnią, Marynia podstępem zwabia ją do samochodu dostawczego, który wozi świnie do rzeźni. Za to, że oszukała kogoś kogo kochała, Marynia musi ponieść zasłużoną karę.




















 
Tytuł: Opowieść
Autor: Joanna Papuzińska, il. Stasys Eidrigevicius
Wydawnictwo: Mila 2010
Wiek: 4+



Tytuł: Król kruków
Autor: Paul Delarue, il. Stasys Eidrigevicius
Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza 1980
Wiek: 4+



Tytuł: Krzesiwo
Autor: H. Ch. Andersen, il. Stasys Eidrigevicius
Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza 1983
Wiek: 4+



Tytuł: Mała świnka
Autor: Akumal Ramachander, il. Stasys Eidrigevicius
Wydawnictwo: Tenten 1993
Wiek: 4+


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz