Artysta o trudnym
do wymówienia nazwisku - Stasys Eidrigevicius - jest Litwinem, od lat
jednak mieszkającym w Polsce. Jego charakterystyczny, nieco mroczny sposób
ilustrowania pewnie najlepiej kojarzą ci, którzy wychowywali się w
latach 70. i 80., bo wtedy właśnie Eidrigevicius
ilustrował
w Polsce najwięcej książek dla dzieci. Ilustracje tego autora bywają ciemne i ponure, ale z drugiej strony przez to właśnie świetnie pasują do baśni
– tam świat również bywa ponury i groźny, a przez to
niesamowity, wszystko jest trochę nierealne, tak jak w ilustracjach
Eidrigeviciusa. Uwagę czytelnika zwracają także oczy bohaterów – duże i wyraźne,
często szklane i nieobecne.
Całkiem niedawno,
bo w 2010 r. została wydana "Opowieść" Joanny
Papuzińskiej. Zarówno tekst jak i ilustracje powstały kilka dekad temu, ale dopiero teraz nastąpiło pełne wydanie "Opowieści"
na którą składają się trzy części – tytułowa "Opowieść",
"Ja" i "Mroczna jama". Baśniowo
zilustrowane przez Eidrigeviciusa, dzieciom najbardziej podoba
się "Mroczna jama", w poetycki sposób rozprawiająca się
z dziecięcymi strachami przed ciemnością.
"Nie wie tata ani mama,
że jest w domu czarna jama...
Czarna, czarna, czarna dziura,
bardzo straszna i ponura.
Gdy w pokoju jestem sam
lub gdy w nocy się obudzę,
to się boję spojrzeć tam."
że jest w domu czarna jama...
Czarna, czarna, czarna dziura,
bardzo straszna i ponura.
Gdy w pokoju jestem sam
lub gdy w nocy się obudzę,
to się boję spojrzeć tam."
Pamiętam wyraźnie
z dzieciństwa "Króla kruków" Paula
Delarue, którą to książkę Eidrigevicius zilustrował razem ze
swoją żoną, Lucją Sienkiewicz. Mroczne i zarazem tajemnicze
ilustracje nadają dużo powabu baśni o tym, jak żona króla
kruków wyrusza w świat na poszukiwanie swojego męża uwięzionego
przez złego czarownika na dalekiej wyspie.
Przeglądając rozmaite „straszne” książki
dla dzieci, nasuwa się myśl, że jednak tańczące kościotrupy lub szczerzące się
dynie to nic w porównaniu z ilustracjami „Król
Kruków”. Tu naprawdę panuje ciemność i nastrój grozy, której nie chce
rozświetlić żaden płomyk światła i nadziei. W dzieciństwie nie byłam fanką
twórczości Stasysa, ale teraz się zachwycam, że kiedyś wydawano TAKIE książki.
Dobrze, jeśli dziecko/rodzic ma wybór.
Z żoną
zilustrował również np. baśń "Krzesiwo"
Andersena; o żołnierzu, który spotkawszy czarownicę, miał
przynieść jej krzesiwo ze starego drzewa. Spotkał tam 3 psy
strzegące pieniędzy; jednego z oczami jak filiżanki, drugiego z
oczami jak młyńskie koła, i trzeciego z oczami wielkości Okrągłej
Wieży. Krzesiwo okazało się magiczne, a żołnierz po wielu
perypetiach ożenił się z królewną.
Swego rodzaju maski stworzone przez Eidrigeviciusa
można znaleźć w "Małej śwince", przejmującym
opowiadaniu Akumala Ramachandera. Mała świnka najpierw jest kochana
przez swoją panią Marynię, kiedy jednak z czasem dorasta i staje się
dużą świnią, Marynia podstępem zwabia ją do samochodu
dostawczego, który wozi świnie do rzeźni. Za to, że oszukała
kogoś kogo kochała, Marynia musi ponieść zasłużoną karę.
Tytuł: Opowieść
Autor: Joanna
Papuzińska, il. Stasys Eidrigevicius
Wydawnictwo: Mila 2010
Wiek: 4+
Tytuł: Król
kruków
Autor: Paul
Delarue, il. Stasys Eidrigevicius
Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza
1980
Wiek: 4+
Tytuł: Krzesiwo
Autor: H. Ch.
Andersen, il. Stasys Eidrigevicius
Wydawnictwo: Krajowa Agencja Wydawnicza
1983
Wiek: 4+
Tytuł: Mała
świnka
Autor: Akumal
Ramachander, il. Stasys Eidrigevicius
Wydawnictwo: Tenten 1993
Wiek: 4+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz