J.John, P.Oswald „Niesforne Ziarenko”

 Książki o wewnętrznej przemianie bohatera zawsze są w jakiś sposób interesujące, a „Niesforne Ziarenko” jest przy tym także z werwą napisane i świetnie narysowane.

„Niesforne Ziarenko” a w zasadzie ZŁE Ziarenko (jak by wynikało z oryginalnego tytułu), to może nie do końca postrach okolicy, ale z pewnością łobuziak. Nie sprząta po sobie, nie myje się, kłamie, hałasuje itd. W miarę lektury czytelnik jednak dowiaduje się, że nie zawsze tak było. Kiedyś Ziarenko rosło sobie szczęśliwe na polu, aż do chwili gdy pewnego dnia znienacka wypadło z rodzimego słonecznika i prawie zostało zjedzone przez olbrzyma. Był to moment przełomowy. Ziarenko zamknęło się w sobie, przestało się uśmiechać, zamieszkało w starej puszce, stało się NIESFORNE.

Ale, choć właściwie nie wiadomo jak to się stało, pewnego dnia Niesforne Ziarenko znów postanawia się zmienić. Nie chce już być niesforne, chce być SOBĄ. Zaczyna pracować nad swoim zachowaniem, mniej się spóźniać, mniej przeszkadzać innym, mówi: Proszę i Dziękuję. Powoli zmienia się na lepsze.

Historia Ziarenka jest trochę dydaktyczna, ale zarazem świetnie pokazuje, że zmiana sposobu życia jest zawsze w jakiś sposób w zasięgu ręki. Autor nie obiecuje, że jest to łatwe i dzieje się jak za machnięciem czarodziejską różdżką. Proces czasem trwa długo, ale mimo to dobrze wiedzieć, że nikt nie jest skazany na rolę, w której tkwi.

 

O innych książkach J.Johna pisałam TU

Niesforne ziarenko

J.John, P.Oswald

HarperKids 2023

Wiek: 3+