wtorek, 22 listopada 2022

B.Kosmowska, E.Dziubak „Dziewczynka z parku”

 Przegapiony koniec świata


„- Mój tata powiedział w szpitalu – zaczęła cicho – że jak nadejdzie wiosna, a ja za nim zatęsknię, to wystarczy, aby znalazła kowalika..”

To trudne, gdy komuś umrze najlepszy przyjaciel, a Andzi umarł tata. Nagle wszystko się zmieniło, mama jest smutna, często leży pod kocem. Andzia nawet nie wie, że potrzebuje przyjaciela, ale na szczęście on sam się znajduje. Jest nim chory na cukrzycę Jeremiasz. Tak to już jest, że jak komuś umrze ktoś bliski, albo długo choruje, świat już nie jest taki sam jak wcześniej, stąd i nić porozumienia między Andzią i Jeremiaszem.

B.Kosmowska bardzo dobrze poprowadziła narrację książki o żałobie. Bo co prawda akcja zaczyna się zimą, kiedy trudno uwierzyć, że życie kiedykolwiek jeszcze powróci, jednak cała historia ma swoje zakończenie wiosną, która przywraca życie i uśmiech.

Piękne są ilustracje E.Dziubak. Klimatyczne i nastrojowe, działają jak otulacz w zimnym świecie po stracie. Światło i paleta barw trochę kojarzą mi się z obrazami Rembrandta, który często przyglądał się człowiekowi z bliska, również temu cierpiącemu, z ciepłem i czułością. Co jakiś czas w książce pojawiają się też portrety ptaków, trochę symbol tego, że każda zima kiedyś przemija. 

Mojej 8-latce, która miała przeczytać "Dziewczynkę.." jako lekturę szkolną, książka się nie podobała, stwierdziła, że jest nudna i że woli takie z akcją i wesołe. Myślę jednak, że książka zrobi wrażenie na każdym, kto doświadczył utraty bliskiej osoby i komu trudno uwierzyć, że kiedyś powróci wiosna.

Trochę nierealny był dla mnie wątek przyjaźni Jeremiasza z Andzią. W prawdziwym świecie zwykle rzadko się zdarza taka przyjaźń, kiedy akurat strasznie się jej potrzebuje. Z drugiej jednak strony nawet w bardzo trudnych chwilach dobrze jest pamiętać, że wokół są ludzie gotowi nam w nich towarzyszyć.

Bardzo za to udany jest wątek z ptakami. Tata obiecał Andzi, że zawsze do niej przyleci jako kowalik. To pomogło Andzi się z nim rozstać, a zarazem zapamiętać jego wspierającą obecność. Bo przecież, choć tata umarł, jakaś jego część została w Andzi – wspomnienia, wspólne chwile, miłość.

Brawo dla autorki, że właściwie nikt z bohaterów nie sili się na banalne pocieszenia, które często są kierowane do osób w żałobie. Książkowe życie Andzi z jednej strony usiłuje toczyć się normalnie, a z drugiej wciąż wracają wspomnienia. Pewnego dnia więcej będzie tych lepszych niż bolesnych i wtedy przyjdzie wiosna.

 




















Dziewczynka z parku

B.Kosmowska, E.Dziubak

Wilga 2012

Wiek: 8+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz