poniedziałek, 5 sierpnia 2019

„Planetarium” Ch. Wormell, R.Prinja


Mam słabość do książek o kosmosie. Kosmos to równoległy świat niby całkiem niedaleko, ale wciąż pełen zagadek, a każda kolejna dekada przynosi nowe odkrycia i ciekawostki. W „kosmicznej” literaturze dziecięcej do tej pory najbardziej ceniłam „Tu jesteśmy” Mizielińskich i kosmos odkrywany przez prof.Astrokota, teraz trzeba dodać jeszcze jeden tytuł – "Planetarium" Ch.Wormella.
„Planetarium” nie jest tak wesoło i kolorowo narysowane jak typowe kosmiczne książki dla dzieci, jednak ilustracje robią takie wrażenie jakby ktoś patrzył na wszystkie planety i gwiazdy przez prawdziwy teleskop. Druga cecha wyróżniająca „Planetarium” wśród innych podobnych książek to rodzaj kosmicznej perspektywy; oprócz opisów ciał niebieskich, znajdziemy tu też rozdział o kosmicznych zderzeniach, ciemnej materii, rozszerzaniu się wszechświata i wreszcie o jego końcu. Nie jest to wszystko napisane językiem dla 3-latka – raczej dla uczniów pierwszych klas podstawówki wzwyż (jest tu mowa np. o grawitacji, reakcjach atomowych i skrzywianiu przestrzeni), z drugiej strony książka jest napisana językiem przystępnym i potrafi zaciekawić – zwłaszcza tym, jak wiele jeszcze o kosmosie nie wiemy…















„Planetarium”
Ch.Wormell, R.Prinja
Dwie Siostry 2019
Wiek: 8+

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz