środa, 16 listopada 2016

Prezenty Astona

Jest listopad, czyli za chwilę grudzień, a w nim prezenty, prezenty, prezenty. Dziś książeczka, która może pomóc zdystansować się do kupowania prezentów, zwłaszcza najmniejszym dzieciom.
Kupowanie prezentów bywa dość stresujące; nie wiadomo co kupić i za ile.W dodatku każdy kto kupował prezent małemu dziecku nie raz się przekonał, że to co miało być prezentem, już po chwili leżało gdzieś w kącie, a o wiele większym zainteresowaniem cieszyło się np. samo opakowanie tego prezentu, lub jakiś napotkany po drodze przedmiot codziennego użytku. O tym też opowiada książeczka Lotty Geffenblad "Prezenty Astona". Piesek Aston dostał na urodziny piękny latawiec, ale to wcale nie latawiec cieszył się jego największym zainteresowaniem..
Kolorystyka książeczki może nie wydaje się na pierwszy rzut oka zbyt wesoła, ale w miarę lektury i oswojenia się ze światem Astona, okazuje się, że ten świat jest bardzo ciepły i prawdziwy. 


















 

O przygodach Astona można poczytać też w innej książce "Kamyki Astona". Każdy kto ma dzieci, zwłaszcza chłopców, zetknął się z przynoszeniem przez nich do domu różnych "skarbów": kamyków, patyków, starych kapsli, które potem można napotkać w domu w różnych miejscach. Ten sam problem mają rodzice Astona; co prawda piesek ograniczył się tylko do zbierania kamieni, ale za to co dzień przynosi ich coraz więcej i więcej. Aston tymi kamykami bardzo dobrze się opiekuje, myje je i układa w łóżeczkach, ale rodzice Astona wiedzą, że jak tak dalej pójdzie, niedługo w ich domu nie będzie już na nic miejsca. Muszą coś wymyślić, żeby pozbyć się niechcianej kolekcji..
Książeczki o Astonie mają w sobie coś wzruszającego, świetnie opowiadają o wrażliwości dziecka.
















 

Tytuł: Prezenty Astona
Autor: Lotta Geffenblad
Wydawnictwo: EneDueRabe 2015
Wiek: 2+




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz