piątek, 6 listopada 2015

L.Bourget "Szczęśliwi rodzice"

Utrzymana w baśniowej konwencji książka być może nie wszystkim się spodoba, z racji nie do końca baśniowych obrazków; z jednej strony widać syrenie ogony i smocze łapy, a z drugiej - estetyka książki jest jednak trochę mroczna. Symbolika użyta przez autorki zaskakuje jednak swoją oryginalnością i celnością, dopełnia jej zaś metaforyczny tekst o kolejnych etapach życia w rodzinie. Na początku każdej bajki książę i księżniczka spotykają się, po różnych perypetiach w końcu biorą ślub i na tym zwykle bajki się kończą. Autorki "Szczęśliwych rodziców" opowiadają co mogło zdarzyć się dalej; księżniczka zachodzi w ciążę, zmienia się nie do poznania, rodzi się dziecko (hej, noce nieprzespane!), za jakiś czas pojawia się kolejny potomek, a przy tym książę i księżniczka kłócą się, natrafiają na problemy, o których wcześniej nie mieli pojęcia...mimo to udaje im się dotrwać do zostania szczęśliwymi dziadkami. Rodzicielstwo w "Szczęśliwych rodzicach" to nie idylla, a bardziej podróż przez ocean.. Któż jednak nie lubi podróży?


 







 





Tytuł: Szczęśliwi rodzice
Autor: Laetitia Bourget, Emmanuelle Houdart
Wydawnictwo: Format 2013
Wiek: 10 +

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz