W domu małego Wojtka pewnego dnia pojawia się zielona butelka. Najpierw nieduża, ale im częściej tato Wojtka do niej zagląda, tym robi się większa i większa. Z czasem wypełnia cały pokój a nawet przebija się przez sufit, tak, że gdy Wojtek z mamą choć na chwilę chcą uwolnić się od butelki, muszą wyjść do parku lub na plac zabaw..
Historia Wojtka to niestety historia jakich wiele. Butelka alkoholu
potrafi skutecznie zabrać ukochanego rodzica, podmieniając go na kogoś obcego,
którego życie nagle w całości zamyka się w czeluściach butelki.
Bardzo dobra jest narracja autora, A.Gębki. Z jednej strony
butelka jest tworem trochę fantastycznym (przebija sufit), jednak Wojtek i tak doświadcza
wszystkich uczuć z którymi borykają się dzieci rodziców dotkniętych chorobą
alkoholową. Choć książka porusza trudny temat, czyta się ją bardzo szybko. Pewnie
dzięki trochę nierealnym właściwościom butelki, historia Wojtka nie jest bardzo straszna i nie poraża brutalnością życia, choć w realnym świecie zwykle się to
zdarza. Bo „Butelka..” ma przede wszystkim zdjąć poczucie winy z domowników i
pokazać kierunek nadziei. By wyzwolić się z cienia butelki, mama Wojtka dzwoni
do ratownika, który wiele dni rozmawia z tatą. Z czasem tata Wojtka zaczyna
płakać i wreszcie wychodzi na wolność..
„Butelka..” to dobra historia, nieprzegadana, delikatnie i z
wyczuciem przekazująca to, co najważniejsze. Tekstowi partnerują świetne
ilustracje A.Dudek. Trochę realistyczne, a zarazem pokazujące świat jak ze
złego snu. Z którego jednak da się obudzić.
Butelka taty
A.Gębka, A.Dudek
Widnokrąg 2023
wiek: 6+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz