poniedziałek, 25 czerwca 2018

O żmudnej (i karkołomnej!) sztuce usypiania dzieci („Co!?”)


Rodzice małych dzieci wiedzą, jak trudno czasem zachęcić do spania 2-4 latka. Niby jest łatwiej jak już dziecię wyraźnie powie co mu w spaniu przeszkadza, jednak nie mogące zasnąć dziecko oznacza czasem dość męczący i nerwowy wieczór dla rodzica.
Taka sytuacja zdarzyła się właśnie babci Patryka z książki „Co!?”. Okazało się, że Patryk nie mógł zasnąć, ponieważ nie miał łóżka, a następnie kocyka, ani poduszki itd. Zaradna i pracowita babcia ścięła drzewo by samodzielnie skonstruować łóżeczko, odszukała barana by wziąć wełnę na kocyk itd.
Usypianie dzieci oczywiście nie jest zwykle tak męczące jak to się przydarzyło babci Patryka, jednak po całym dniu pracy wszelkie żądania malca wydają się czasem wymagać nadludzkiego wysiłku i autorki książeczki świetnie to przedstawiły.
Książkę "Co!?" warto przeczytać z dzieckiem pocieszając się, że rodzice żeby uśpić dziecko zwykle nie muszą wcześniej zajmować się konstruowaniem łóżeczka czy też czesaniem wełny na kocyk..;)
 
 














Zdesperowanym rodzicom pomóc w usypianiu maluchów mogą natomiast muzyczne kołysanki lub książki pokazujące, że sen jest czymś naturalnym.
Najmłodsze dzieci (1+) mogą sięgnąć po kartonowe „Śpij, króliczku”. Tytułowy króliczek wkłada piżamkę, myje zęby i kładzie się spać. Co ważne, jest to książka z gatunku interaktywnych, coś jak książki Herve Tuilleta; mały czytelnik musi króliczkowi poprawić poduszkę, podrapać go za uszkiem i przykryć go kołderką.









 
 
 
 
 

W naszym domu w przypadku 2-letnich dzieci sprawdzały się też czasem wyliczanki; kotek śpi, piesek śpi, kaczki już dawno śpią itd. Tego typu wyliczankę, choć bardziej rymowaną można też znaleźć w wydanej niedawno książce „Wielka księga snów”. Wszystkie bez wyjątku zwierzęta w niej śpią, można podziwiać różnobarwne kołderki, którymi są przykryte.
















Książką-usypianką może być właściwie każda książka, gdzie po krótkiej akcji bohater udaje się na spoczynek. W przypadku nieco starszych dzieci zadziałają też książki-usypianki niezamierzone (długa i nudna fabuła, mało ilustracji), jednak uwaga, mogą one zaskutkować również zaśnięciem rodzica. Czasem lepiej włączyć kołysanki (np. te śpiewane przez G. Turnau i M. Umer) lub słuchowiska jak bajki-grajki. Już 2,5 latek chętnie wysłucha niezbyt długiego ale melodyjnego „Czerwonego Kapturka”!
 
 






Co!?
K. Lum, A. Johnson
Tatarak 2009
Wiek: 2-4

 

Śpij króliczku
J. Muhle
Dwie Siostry 2017
Wiek: 1-2

 

Wielka księga snów
G. Zoboli, S. Mulazzani
Ezop 2018
Wiek: 1-4

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz