środa, 8 lutego 2017

Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać

"Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać" to poetycka opowieść o Brunie Schulzu - chłopcu, który gdy dorósł stał się artystą i pisarzem. Sądzę, że nie sposób właściwie odczytać narracji "Bruna", nie znając "Sklepów cynamonowych". Z wielu wątków poruszanych w opowiadaniach Schulza, w "Brunie" Nadia Terranova skupiła się głównie na figurze ojca i fantastycznych formach jakie przybierał w opowiadaniach syna;

"Jakub stapiał się, zlewał się ze światem, by patrzeć na wszystko
wciąż nowymi oczami i coraz mniej być sobą.
Bruno podpatrywał śmiałe czyny swojego niestrudzonego ojca i rozważał, jak pójść w jego ślady."

Chłopcu z pomocą przyszedł ołówek i kartki, Bruno został rysownikiem i pisarzem. Niestety przyszła II wojna światowa i Bruno, już jako dorosły mężczyzna, zginał zastrzelony na ulicy w Drohobyczu w którym mieszkał. To co jednak po nim zostało, żyje wciąż, Schulz jest uważany za jednego z ciekawszych twórców Europy. 














 
A tu, dla przypomnienia, 2 krótkie fragmenty ze "Sklepów cynamonowych";

jeden o zimie (no bo jeszcze zima..)
"Wyszedłem w noc zimową, kolorową od iluminacji nieba. Była to jedna z tych jasnych nocy, w których firmament gwiezdny jest tak rozległy i rozgałęziony, jakby rozpadł się, rozłamał i podzielił na labirynt odrębnych niebios, wystarczających do obdzielenia całego miesiąca nocy zimowych i do nakrycia swymi srebrnymi i malowanymi kloszami wszystkich ich nocnych zjawisk(..)"

i jeden o tym, co sam Schulz pisał w "Sklepach" o swoim ojcu
"Ptasia impreza mego ojca była ostatnim wybuchem kolorowości, ostatnim i świetnym kontrmarszem fantazji, który ten niepoprawny improwizator, ten fechmistrz wyobraźni poprowadził na szańce i okopowy jałowej i pustej zimy. Dziś dopiero rozumiem samotne bohaterstwo, z jakim sam jeden wydał on wojnę bezbrzeżnemu żywiołowi nudy drętwiącej miasto. "




Tytuł: Bruno. Chłopiec, który nauczył się latać
Autor: Nadia Terranova, il. Ofra Amit
Wydawnictwo: Format 2016
Wiek:



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz