Czy jest możliwe (hipotetycznie) lato bez lodów? Odpowiedź każde dziecko zna. Lodami lato się zaczyna i lodami
się kończy, po drodze lato jest świętowane dużą liczbą gałek przy okazji, im więcej okazji tym lepiej itd. Z. Fruba w swojej krótkiej rymowanej
książeczce „Gdzie jest lodziarz?” świetnie pokazała, jak bardzo lody (i lodziarze)
warunkują symboliczne przyjście lata. Rymy Fruby są wesołe i niezawiłe, nie wszystkie słowa
dla dzieci zrozumiałe, ale nie szkodzi, można wyjaśnić. Dorosłych niemniej niż
rymy, zachwycą też ilustracje – mało pstrokate, sama przyjemność w czytaniu.
Fruba z
zawodu zaś jest architektem wnętrz, mieszkańcy grodu stołecznego mogą zapoznać
się też z jej książką „Dziwny dom nad Wisłą”. Jest również współautorką książki o warszawskich, przedwojennych kafelkach podłogowych "Warszawskie gorseciki znikające".
Gdzie jest lodziarz?
Z.Fruba
Nisza 2018
Wiek: 5+
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz